Chiny wykupują światowe złoża ropy naftowej

W czasie kryzysu Chiny ruszyły w świat, by przejmować złoża ropy i gazu. Największy chiński koncern naftowy CNPC w tym roku wydał na to 46 mld dol. i dostał już od Pekinu 30 mld dol. na dalszą ekspansję

- Przez najbliższe trzy lata Chiny zainwestują 16 mld dol. w nasze złoża w Delcie Orinoko. We wtorek podpisaliśmy kontrakt w Pekinie - ogłosił wczoraj prezydent Wenezueli Hugo Chavez. Na podstawie tej umowy od 2012 r. spółka Chińczyków i państwowego koncernu naftowego Wenezueli PDVSA ma wydobywać 22 mln ton ropy rocznie - więcej, niż zużywają polskie rafinerie Orlenu i Lotosu. W Wenezueli Chińczycy będą działać na polach naftowych w delcie rzeki Orinoko. Są to jedne z największych zasobów ropy na świecie szacowane na 235 mld baryłek, zaledwie o jedną dziesiątą mniej niż potwierdzone rezerwy ropy Arabii Saudyjskiej.

Dwa lata temu Chavez znacjonalizował złoża w Orinoko i pozbawił prawa do ich eksploatacji nafciarzy z USA oraz Norwegii. Teraz na ich miejsce lewacki przywódca Wenezueli zaprosił Rosjan i Chińczyków.

Cały artykuł znajdziecie w serwisie Gospodarka Gazety.pl .

Motocyklista zauważony

Euro NCAP - najnowsze wyniki testów - ZOBACZ TUTAJ

Samochodem po Europie - poradnik - ZOBACZ TUTAJ

Samochody: Toyota Prius - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.