Uprzedzamy, że klip przedstawia cały, trwający niemal 13 minut przejazd, od startu aż do linii mety na szczycie Pikes Peak. Rozumiemy, że część z Was uzna oglądanie go za stratę czasu. Nie wątpimy jednak, że znajdą się i tacy, którzy będą filmem zachwyceni. Widok z kamery umieszczonej na pędzącym aucie, ślizgającym się tuż na krawędzi kilkusetmetrowej przepaści u niejednej osoby może spowodować przyspieszone bicie serca.
Jeśli nie wiecie, czym tak naprawdę jest wyścig Pikes Peak International Hillclimb, możecie poczytać o nim tutaj . Teraz zapraszamy na przejażdżkę z Rhysem Millenem w jego ekstremalnym Hyundaiu Genesis Coupe .
Bartosz Sińczuk
"Monster" Tajima wciąż niepokonany - ZOBACZ TUTAJ