Gliniarz Roku

Strażnik Teksasu zatrzymał kiedyś samochód kopnięciem z półobrotu. Strażnik Oregonu sam zatrzymał pięć supersamochodów. Lizakiem. Równocześnie

David Peterson może w zasadzie już iść na emeryturę i żyć z opowiadania jak za jednym zamachem zatrzymał sześć przekraczających prędkość supersamochodów. Strażnik odebrał telefon, że po autostradzie, w okolicy, którą patroluje, jedzie szybko pięć samochodów.

Dzielny stróż prawa poprawił służbową czapkę i ruszył w pościg. W tym momencie dostrzegł szóste auto znacznie przekraczające dozwoloną prędkość. Sam jeden zatrzymał wszystkie sześć samochodów. Jak tego dokonał? To pozostaje ciągle zagadką.

Faktem jest, że zatrzymał Lamborghini , Acurę NSX i cztery Ferrari mając do dyspozycji służbowego Dodge'a Chargera . Jeden z kierowców był z Waszyngtonu, reszta pochodziła z Kanady. Donieśli nawet, że w okolicy porusza się jeszcze 20 innych, podobnej klasy aut. Wszyscy zjechali na zlot egzotycznych samochodów w Oregonie.

Ciekawe, czy koledzy ze zlotu polubili ich za tę denuncjację...

Konrad Bagiński

Ferrari 599XX - tylko dla wybrańców - ZOBACZ TUTAJ

Legenda srebrnej strzały - WIDEO

Samochody: Ferrari - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.