Audi rozumie kierowców

Nareszcie ktoś pomyślał o codziennych problemach kierowców. Audi testuje system, który pomoże nam szybciej pokonywać odcinki dróg ze światłami.

Większość producentów robi wszystko, by uprzykrzyć codzienną jazdę przez montowanie w samochodach najdziwniejszych systemów mądrzejszych od kierowców . Audi nie chce iść tą drogą i skupia się na stworzeniu urządzenia, które powinno znacznie uprzyjemnić i skrócić czas spędzony za kółkiem. Pomysł jest prosty: wskazać kierowcy taką prędkość, żeby zdążył przejechać przez skrzyżowanie zanim zapali się czerwone światło.

Audi testuje system w rodzinnym Ingolstadt we współpracy z władzami miasta. Na pięćdziesięciu skrzyżowaniach zamontowano nadajniki, które wysyłają sygnał do wyposażonych w odbiorniki samochodów. System pokazuje kierowcy dokładną prędkość z jaką ma jechać, czasem także wskazując przyspieszenie. Komputer uczy się również częstotliwości świateł na często przejeżdżanych odcinkach. Dzięki temu, że nie trzeba się zatrzymywać na każdym skrzyżowaniu, zmniejsza się zużycie paliwa, emisja dwutlenku węgla, a przede wszystkim jazda po mieście staje się dużo mniej wkurzająca.

Gratulujemy Audi, że nie tworzy kolejnych bezsensownych systemów, które zrobią coś za kierowcę. Widać ktoś jeszcze pamięta, na czym polega przyjemność z prowadzenia aut.

jk

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.