BMW będzie jeździć na tych samych podzespołach co Fiat?!

Gdy całkiem niedawno koncern Fiat prezentował dumnie Alfę Romeo MiTo ogłaszano, że ma to być główny konkurent dla Mini. Teraz okazuje się, że oba auta będą dzielić te same podzespoły. BMW i Fiat podpisały w tej sprawie memorandum.

Na razie mówi się jedynie o rozpatrywaniu możliwości współpracy. Jednym z punktów umowy jest wsparcie przez BMW sprzedaży Alfa Romeo na amerykańskim rynku. Mają się tym zająć sprzedawcy Mini.

Poza tym chodzi oczywiście o cięcie kosztów. Nie ma co się oszukiwać - Fiat nie jest żadnym konkurentem dla BMW , więc takie porozumienie jest jak najbardziej zrozumiałe. Obie strony zyskają. Alfa wejdzie do USA, produkcja Mini będzie tańsza, a Fiat będzie mógł się pochwalić współpracą z jedną z najlepszych marek świata. Jeden z serwisów motoryzacyjnych wspomina też, że części powstałe przy współpracy dwóch koncernów mają trafić do modelu Grande Punto. Możliwe także, że dwie marki zaprojektują wspólnie nowe silniki . Szczegóły współpracy mają być znane do końca roku - jeśli wszystko dobre pójdzie, właśnie wtedy BMW i Fiat podpiszą konkretną umowę.

Prawa rynku są nieubłagane. BMW wie, że produkując duże, luksusowe samochody, które palą hektolitry paliwa, będzie miało coraz mniejsze szanse na osiąganie finansowych celów. Natomiast Fiat to marka, która zna się na małych jednostkach napędowych naprawdę nieźle. Połączenie tych dwóch doświadczeń może zaowocować bardzo dobrymi rezultatami dla obydwu koncernów. Tylko czy BMW z małym silnikiem to jeszcze BMW?

jk

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.