Najdroższy eksponat to stuleni Oldsmobile Limited Five-Passenger Touring z 1912 roku, który poszedł pod młotek za 3,3 mln dolarów, mimo, że wcześniej wyceniany był na sumę około 1,5 mln dolarów. Stał się tym samym najdroższym modelem Oldsmobile, jaki kiedykolwiek sprzedano. Ten sam egzemplarz wygrywał wcześniej różnego rodzaju konkursy jak np. Concours d'Elegance w Pebble Beach czy Amelia Island Concours.
Innym ciekawym eksponatem była Lagonda V-12 Rapide Sports Roadster z 1939 roku, która należała do aktora Roberta Montgomery (zagrał w ponad 50 filmach w latach 30. i 40. ubiegłego stulecia, dwa razy nominowany do Oscara). Zresztą każdy prezentowany wóz na aukcji to prawdziwa perełka. Na przykład Chrysler Custom Tourist Imperial z nadwoziem firmy LeBaron, "Rocked Race Car" - pierwsze, tylnonapędow auto z umieszczonym centralnie silnikiem (wzorowanego na europejskich samochodach wyścigowych Auto Union), jakie wystartowało w wyścigu na torze Indianapolis.
Nie lada gratką była także kolekcja osiemnastu wyścigowych modeli Porsche w tym takie rarytasy, jak model 917/30 Can Am spyder o numerze podwozia 917-30-004 czy zwycięzca 24-godzinnego wyścigu na torze Daytona z 1984 roku Porsche 962. W sumie, na aukcji wystawiono 32 samochody.
Na aukcję trafiły również inne eksponaty braci Milhous - kuriozalna kolekcja dwóch braci Boba i Paula Milhous. Znaleźć w niej można było historyczną broń, motocykle, modele samochodów, automaty do gry, samochody a nawet samoloty czy... karuzele sprzedaną za cenę 1,5 mln dolarów.
Martin Śliwa
ZOBACZ TAKŻE:
Samochody - ogłoszenia