Uważam to za wielki błąd. Nie ja ponoszę odpowiedzialność za to, co się stało i uważam, że to, co powinniśmy w ciągu tego roku wykonać, to przyjrzeć się wszystkim projektom i dokonać ponownych testów - podkreślał Michał Boni.
Niedoróbki w systemie komputerowym uniemożliwiły rejestrację samochodów w całym kraju. Z problemem od rana walczyli informatycy, którym udało się poprawić błędy systemowe dopiero około godziny 13.30. Choć informacja o problemie została potwierdzona przez biura prasowe niektórych urzędów, to winą za taki stan rzeczy obwiniały nie tyle brak daty 29 lutego w systemie, co "nałożone na nią dwa dodatkowe zabezpieczenia, które zablokowały dostęp do systemu".
Urzędy biły się w pierś przyznając, że powinny dopilnować tego wcześniej. W przyszłości system ma być zautomatyzowany, dzięki czemu podobne sytuacje nie powinny się powtarzać. O to ma zadbać minister Boni, który zapowiedział wielki test kompatybilności systemów.
Piotr Kozłowski, źródło: RMF FM
ZOBACZ TAKŻE:
Rząd wyciągnie miliard złotych od kierowców
Benzyna może być tańsza o 19 groszy
Samochody - ogłoszenia