Drift za driftem, kraksa za kraksą, kierowca wyskakujący z auta, próbujący w ten sposób uniknąć zderzenia, żywiołowe reakcje świadków, krzyki i zamieszanie - to z tureckimi drogami potrafi zrobić kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Komentarz jest zbędny, choć słynne "Ale urwał!" pasuje tu jak ulał.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: