Nie trzeba się specjalnie wysilać, by tylne koła zerwały przyczepność. Tym bardziej, że podobnie jak C63 AMG w wersji sedan , coupe również oparło się mercedesowskiej filozofii sportowego downsizingu. Zamiast nowego, widlastego biturbo pod maskę dwudrzwiowej C-klasy trafiła dobrze znana, flagowa jednostka AMG - wolnossące V8 o pojemności 6,3 l (6208 ccm). Kierowca C63 Coupe ma do dyspozycji 457 KM mocy i okrągłe 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, które na tylne koła trafiają za pośrednictwem siedmiostopniowej przekładni Speedshift MCT.
Jeśli dla kogoś to wciąż mało, fabryczny tuner Mercedesa przygotował pakiet AMG Performance. Oprócz wzmocnionych przednich hamulców i kilku smaczków w kabinie, do silnika podkręconej C-klasy trafiło kilka podzespołów z serca nowego "skrzydlaka". Moc skoczyła do poziomy 487 KM, a pierwsza setka pojawia się na liczniku o 0,1 sek. szybciej.
Co można zrobić z takim potencjałem? Na przykład coś takiego:
bs
ZOBACZ TAKŻE: