Auto zostało wprawdzie zbudowane na bazie Caymana, ale żeby znaleźć fabryczne elementy trzeba się naprawdę mocno natrudzić. W nadwoziu znaleźć można m.in. elementy z ocynkowanej stali i aluminium, a wykonana z włókna kevlarowego karoseria kryje zintegrowaną klatkę bezpieczeństwa.
RUF, posiadający 30-letnie doświadczenie w budowaniu turbodoładowanych bokserów stworzył kolejną, mechaniczną bestię. Dwie turbosprężarki wyciskają z centralnie umieszczonego silnika o pojemności 3,8 l moc 750 koni mechanicznych (przy 7100 obr./min.) i 960 Nm (przy 4000 obr./min.) maksymalnego momentu obrotowego. Cały potencjał trafia oczywiście na tylne koła, a pośredniczy w tym zamontowana poprzecznie, sześciostopniowa, sekwencyjna skrzynia biegów oraz mechaniczna szpera. W sprawnych rękach, ważące 1400 kg auro potrafi przyspieszyć do setki w czasie 3,2 sek. Wskazówka prędkościomierza minie wartość 200 po 9,6 sekundy, a zatrzyma się dopiero po osiągnięciu 380 km/h.
By kierowcy łatwiej było zapanować nad ogromnym potencjałem, zarówno na przednią jak i tylną oś trafiły ceramiczne, nawiercane tarcze o średnicy 380 mm oraz sześciotłoczkowe, aluminiowe zaciski hamulcowe. Centralne śruby utrzymują na swoim miejscu 19-calowe na przedniej i 20-calowe, kute obręcze kół na tylnej osi.
Wystrój i wyposażenie wnętrza komponowanę będą pod kątem każdego klienta z osobna. Możliwe są zarówno surowe warianty sportowe jak i luksusowe wykończenia w szlachetnej skórze i alkantarze.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Porsche szykuje następce 928-ki