Nowa Toyota Yaris | Prezentacja

Większa, lżejsza i... inna od poprzedniczek. W tym wypadku "inna" oznacza jednak "bardziej konwencjonalna". Nowa Toyota Yaris wjeżdża do polskich salonów w cenie od 39 900 zł za 3-drzwiową wersję Terra z 1-litrowym benzyniakiem o mocy 69 koni

Czego brakowało Ci podczas kursu na prawo jazdy? Napisz i wygraj iPada!

Pierwsza generacja Yarisa zmieniła myślenie klientów o małych Toyotach. Po niezniszczalnej, ale przeraźliwie nudnej Starlet zjawił się samochód niewielki (3,64 m długości), za to pełen świeżych pomysłów. Pogodne oblicze, umieszczone centralnie, elektroniczne wskaźniki, liczne schowki, przesuwna kanapa i żwawy, nowoczesny benzyniak pomogły zdobyć mu tytuł europejskiego Samochodu Roku 2000 (to drugie po Nissanie Micrze wyróżnienie w historii konkursu, przyznane producentowi z Kraju Kwitnącej Wiśni).

Kolejne wydanie modelu nabrało krągłości i "vanowatej" postury, a we wnętrzu nie zabrakło funkcjonalnych rozwiązań, takich jak spore schowki w górnej części deski rozdzielczej. I choć długość nadwozia wzrosła do 3,75 m, Yarisowi wciąż daleko było do 3,96-metrowej Skody Fabii czy Volkswagena Polo.

Porównanie wymiarów kolejnych generacji Toyoty Yaris i modeli konkurencji

A jaka jest trzecia generacja miejskiej Toyoty? Przede wszystkim inna od poprzednich, co w tym wypadku oznacza "bardziej konwencjonalna". Mocniej podkreślona rzeźba zderzaków, kościste "policzki" czy biegnąca ku górze linia bocznych szyb to definitywny rozbrat z cukierkowym obliczem dotychczasowego Yarisa i ukłon w stronę klientów, którzy szukają dynamicznych akcentów (czytajcie: mężczyzn).

Co ciekawe, przednią szybę auta wyposażono w jedną wycieraczkę.

Wydatne przetłoczenia mają do spełnienia dodatkową misję. Dzięki nim nadwozie notuje wyjątkowo niski współczynnik oporu powietrza, równy 0,287, co oczywiście pomaga obniżyć apetyt na paliwo. Nowy Yaris zdradza również, jak będą wyglądały w niedalekiej przyszłości kolejne modele Toyoty - jako pierwszy pod nóż chirurga plastycznego idzie Avensis, którego facelifting spodziewany jest jeszcze w tym roku.

Karoseria urosła o 10 cm wzdłuż (do 388,5 cm), wciąż mierzy 169,5 cm szerokości, a rozstaw osi zwiększył się o 5 cm i wynosi 251 cm. Dach poprowadzono z kolei o 2 cm niżej (obecnie 151,5 cm). Yaris ma króciutkie zwisy i nadal może się jednak pochwalić jednym z bardziej kompaktowych nadwozi w klasie. W porównaniu do poprzedniej generacji schudł o około 20 kg. Dodatkowe centymetry najbardziej ucieszą pasażerów tylnej kanapy (+3,5 cm miejsca na wysokości kolan). Symbolicznie wzrosła także pojemność bagażnika - z 274 do 286 litrów. Dzięki podwójnej podłodze po złożeniu siedzisk mamy do dyspozycji płaską powierzchnię i 768 litrów na pakunki. Po wyjęciu wkładki kufer staje się głębszy, ale musimy oswoić się z niepraktycznym progiem. Na co dzień można tam wozić niewielkie drobiazgi.

Kolumna kierownicy nowego Yarisa jest teraz ustawiona bardziej pionowo, zakres regulacji wysokości fotela kierowcy zyskał dodatkowe 1,5 cm, a wnętrze jest szersze o 3 cm (142 cm).

A w kabinie ani śladu po osobliwościach poprzedniczek. Czytelne zegary wylądowały tuż za poręczną, regulowaną w dwóch płaszczyznach kierownicą, a schowki i skrytki są tylko tam, gdzie w konkurencyjnych modelach. Naczelne miejsce na konsoli centralnej dzierży 6,1-calowy, dotykowy ekran systemu multimedialnego z menu w języku polskim. Jego prostsza wersja, zwana Toyota Touch (element seryjnego wyposażenia wersji Sol), kryje odtwarzacz CD/mp3 z możliwością podłączenia zewnętrznego źródła muzyki, bluetooth oraz kamerę cofania. Wariant rozbudowany o nawigację oraz dostęp do mobilnych aplikacji Google Maps (m.in. wyszukiwanie hoteli i restauracji) nazywa się Toyota Touch & Go i kosztuje dodatkowe 1 900 zł dla wersji Sol. Lista opcji nowego Yarisa kusi również 8-głośnikowym systemem audio czy panoramicznym dachem.

Multimedialne dodatki spodobają się młodszym klientom, podobnie jak sympatyczny projekt deski rozdzielczej z potężnym pasem piankowego materiału, biegnącym przez boczki przednich drzwi i front kokpitu. Niestety, resztę pokrywa smutne prążkowane tworzywo, spotykane w innych Toyotach. Szkoda, że wykonano z niego całe boczki tylnych drzwi. To krok wstecz w porównaniu do ustępującego modelu, do wykończenia którego nie szczędzono miękkiej tkaniny. Na kierowcę czeka całkiem obszerny fotel z wystarczającym zakresem regulacji, a na pasażerów - sporo miejsca. Tym o wzroście powyżej 1,80 m zabraknie go jedynie nad głową, o ile będą musieli podróżować na tylnej kanapie. Nowy Yaris zapewnia nieco lepszą od poprzedniczki widoczność do przodu, gorzej jest natomiast z widocznością do tyłu. Szerokie słupki dają się we znaki.

Kolejna generacja Yarisa powstaje we francuskiej fabryce Toyoty w Valenciennes. Zakład działa od 10 lat i zatrudnia dziś 3,5 tys. pracowników. Dziennie wyjeżdża stąd 790 aut , rocznie - 270 tys.

Pod maską póki co bez zmian. Podstawowy, 1-litrowy benzyniak generuje 69 koni (5-biegowa skrzynia ręczna), mocniejszy wariant o pojemności 1,33 litra - 99 KM (6-biegowa skrzynia ręczna lub bezstopniowa przekładnia CVT), a 1,4-litrowy turbodiesel - 90 KM (6-biegowa skrzynia ręczna). Wersja 1.33 Dual VVT-i dostępna będzie z systemem start-stop, zdolnym uruchomić jednostkę napędową w ciągu 0,35 s. W połowie 2012 roku do gamy silników dołączy hybryda, również produkowana we Francji. -

Polski cennik nowej Toyoty Yaris

Jak gama silników i pewniej zestrojone zawieszenie sprawdzają się podczas jazdy i ile są warte deklaracje Japończyków na temat obniżenia poziomu hałasu, przekonamy się niebawem. Na razie Yaris ma za sobą prezentację statyczną. Dzisiaj polski oddział Toyoty opublikował ceny wybranych wersji modelu:

- Toyota Yaris 3d 1.0 70 Terra - 39 900 zł - Toyota Yaris 3d 1.0 70 Luna - 44 900 zł - Toyota Yaris 3d 1.0 70 Sol - 47 800 zł

- Toyota Yaris 3d 1.33 100 Luna - 48 100 zł - Toyota Yaris 3d 1.33 100 Sol - 51 000 zł

- dopłata do przekładni Multidrive S dla wersji 1.33 100 (tylko Luna i Sol) - 5 000 zł

Lista wyposażenia podstawowego Yarisa Terra obejmuje: 4 poduszki pow., radio CD/mp3, sterowanie z kierownicy i gniazdo USB, komputer pokładowy, dwupłaszczyznową regulację kierownicy i elektrycznie sterowane szyby przednie oraz lusterka.

Wersja Luna to dodatkowo 15-calowe koła, zdalnie sterowany centralny zamek, lakierowane klamki i lusterka, ręczna klimatyzacja, miękkie wykończenie kabiny.

Dla obydwu opcji dostępny jest pakiet bezpieczeństwa za 2 000 zł (kurtyny, poduszka kolanowa, system stabilizacji toru jazdy VSC).

Wariant Sol seryjnie oferuje pakiet bezpieczeństwa oraz system Toyota Touch. W ofercie są jeszcze droższe opcje Prestige i Dynamic oraz pakiety: Vision (panoramiczny dach i światła przeciwmgłowe za 1 900 zł), Cool (dwustrefowa klimatyzacja automatyczna i chłodzony schowek za 1 300 zł) oraz VIP & Sound (system audio premium, przyciemnione tylne szyby i skórzana tapicerka za 2 600 zł).

SUMMA SUMMARUM Do dzisiaj bramy fabryk Toyoty opuściło 2,5 mln egzemplarzy Yarisa. Nowa generacja chce szerzej zaistnieć w europejskim segmencie B (obecnie 5-proc. udział). Jest o co grać, bo jego reprezentanci stanowią ponad 1/4 tutejszego rynku nowych aut. Cel? 200 tysięcy Yarisów w 2012 roku (dla porównania, w 2009 roku sprzedano w Europie 213 tys., a w zeszłym - 165 tys.).

Japończycy mają również nadzieję, że dzięki Yarisowi już w następnym roku uda im się sprzedać na Starym Kontynencie ponad milion aut. Tymczasem w ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. Europejczycy kupili 425 tysięcy nowych Toyot, o 5 proc. więcej niż przed rokiem.

Nowy Yaris jest bardziej konwencjonalny, mniej "yarisowy". Najwyraźniej badania wykazały, że dla klientów liczy się niezawodność, a zmiana formy popchnie słupki sprzedaży w górę. Cieszy, że Toyota wciąż trzyma w ryzach wymiary i wagę modelu.

Marcin Sobolewski

ZOBACZ TAKŻE:

Toyota Verso-S 1.33 VVT-i | Pierwsza jazda

60 lat napędu 4x4 w samochodach Toyoty

Toyota - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA