Chociaż producent nie powinien narzekać na zainteresowanie supersportowym kabrioletem, cena prawie 160 tys. euro mogła działać odstraszająco, przynajmniej na część klientów. Szefowie Audi wpadli więc na pomysł, by rozszerzyć ofertę o auto z mniejszym i tańszym silnikiem, dobrze z resztą znanym z wersji coupe. Nie ukrywamy, że decyzja ta bardzo nas ucieszyła. Teraz na piekielne cabrio z Ingolstadt nie będziemy musieli odkładać przez 50 lat, ale o kilka lat krócej.
Mniejsze serce nie oznacza, że auto stanie się zawalidrogą. Zamiast V10, tuż za oparciami foteli drzemać będzie silnik V8 o pojemności 4,2 l, mocy 420 koni mechanicznych i maksymalnym momencie obrotowym równym 430 Nm. Do setki słabsza odmiana Spydera rozpędza się w ciągu 4,8 sek. i potrafi osiągnąć prędkość maksymalną równą 299 km/h.
W europejskich salonach, R8 z mniejszym silnikiem powinno pojawić się jesienią. Cena? W Niemczech za auto trzeba będzie zapłacić około 120 tys. euro. Oznacza to, że wybierając cabrio z V8-ką klienci będą mogli zaoszczędzić równowartość ponad 160 tys. zł. Nie mamy wątpliwości, że znajdzie się wielu chętnych.
ZOBACZ TAKŻE: