Grafitowy Colt w wersji Invite z silnikiem o pojemności 1,3 litra trafił do nas z przebiegiem 23 tys. kilometrów. Mały, poręczny samochód z niewielkim silnikiem pod maską będzie nam służył jako wóz reporterski przez najbliższe tygodnie. Czym nas zaskoczy?
To się dopiero okaże, pewne jest, że jak na niespełna 4 metry długości, miejsca w środku ma naprawdę sporo. Przestrzeni w aucie nie brakuje ani kierowcy, ani pasażerom. Wszystko jednak kosztem bagażnika. Sprawdzimy zatem, czy kufer o pojemności 186 litrów wystarczy na codzienne zakupy i jak Colt zniesie dalszą podróż.
Jak na razie w redakcji budzi skrajne emocje. Trudno się dziwić. Tak samo było, gdy pojawiły się pierwsze zdjęcia wersji po faceliftingu (2008 r.). Właśnie wtedy dostał w spadku wielki grill. O ile w większym Lancerze paszcza rekina wygląda nieźle, tutaj przypomina bardziej ssawkę elektroluksa. Może to jednak kwestia przyzwyczajenia?
Do Europy Colt zawitał dopiero w 1978 roku i od razu pokazał, że trzeba się z nim liczyć. No bo czy ktoś na starym kontynencie myślał wtedy o 8-biegowej skrzyni? Patent SuperShift dawał bowiem możliwość wyboru między trybami "sport" i "normal". Dzięki temu kierowca miał do dyspozycji nie trzy a sześć biegów do przodu i dwa do tyłu.
Nowy model nie miał wiele wspólnego z przodkami, noszącymi tę samą nazwę. Silnik o pojemności 1,2, 1,4 lub 1,6 l napędzał koła przednie. Dwu lub czterodrzwiowe nadwozie z dużą pokrywą z tyłu mimo niewielkich rozmiarów okazało się jednak bardzo praktyczne. Tylko przez pierwsze 5 lat produkcji przekonało się o tym ponad milion kierowców.
W naszym Colcie nie ma ośmiu biegów. Jest za to czworo drzwi i duża tylna klapa. Po pierwszych kilometrach zaniepokoiło nas jedynie lekkie drżenie kierownicy. Czyżby złe wyważenie kół? A może za małe ciśnienie w oponie? Sprawdzimy to w pierwszej kolejności.
Kompendium - Mitsubishi Colt 1.3 MIVEC
Mitsubishi Colt 1.3 ClearTec | Za kierownicą - ZOBACZ WIĘCEJ
ASX | Pierwsza jazda - ZOBACZ TUTAJ
Milion razy BMW X5 - historia i galeria zdjęć - WIĘCEJ