Mercedes nabija się z Volkswagena

Mercedes najwyraźniej pozazdrościł rozgłosu jaki towarzyszy reklamowej rywalizacji pomiędzy Audi i BMW. Dlatego w swoim nowym spocie umieścił aktora łudząco podobnego do Ferdinanda Piëcha, szefa Volkswagena. Gra on... śmierć. Będzie wojna?

Klip reklamuje system wspomagający awaryjne hamowanie, który znaleźć można w nowej E-klasie . Dlaczego padło akurat na Piëcha? Otóż obecny członek rady nadzorczej Volkswagena , w jednym z wywiadów rzucił Mercedesowi rękawicę twierdząc, że jego firma nie tylko strąci z tronu Toyotę , ale też zdeklasuje producenta ze Stuttgartu. Z pomocą nowego spotu szefostwo Mercedesa postanowiło najwyraźniej utrzeć nosa Piëchowi. Zdobywając przy okazji nieco rozgłosu. Coś nam podpowiada, że na odpowiedź Volkswagena nie trzeba będzie długo czekać.

ZOBACZ TAKŻE:

Mercedes E kombi - pierwsza jazda - ZOBACZ TUTAJ

Nowy CLS na ostro - ZOBACZ TUTAJ

Samochody: Mercedes E-klasa - ZOBACZ TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Agora SA