CT 200h, bo tak oznaczona jest kompaktowa hybryda Lexusa porusza się na 17-calowych kołach i napędzana jest przez silnik benzynowy o pojemności 1.8 litra współpracujący z elektrycznym. Jak to zwykle była w hybrydach zastosowano skrzynię bezstopniową E-CVT, w tym wypadku z trzema trybami pracy (Eco, Sport, Normal). Wspominaliśmy już wcześniej w Motodzienniku, że energia będzie magazynowana w niklowo-wodorowych bateriach. Niestety Japończycy nie ujawnili jeszcze osiągów nowego samochodu.
Wiadomo za to, że CT będzie miał 432 cm długości 176 cm szerokości i charakterystyczny dla kompaktów rozstaw osi - 260 cm. Auto wyróżnia się za to nietypową konstrukcją tylnego zawieszenia z podwójnymi wahaczami rozwidlonymi i wahaczem wleczonym. Podobnie jak Toyocie Pirus jest możliwość poruszania się tylko z użyciem silnika elektrycznego bez emisji szkodliwych substancji. Ale dystans jest dość mocno ograniczony. CT 200h może na bateriach pokonać do 2 kilometrów z maksymalną prędkością 45 km/h. Samochód ma być wtedy jak to określił producent wyjątkowo cichobieżny.
Napędzany na przednie koła Lexus będzie musiał stawić czoła Audi A3, BMW 1 i Volvo C30. Dzięki temu modelowi Lexus z pewnością podniesie sprzedaż swoich samochodów w Europie.
Historia kołem się toczy - Lexus - ZOBACZ TUTAJ