Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie wartość, na jaką opiewa powyższy kontrakt - 15 milionów funtów. Co ciekawe, kilka szczegółów tej transakcji odtajniono. Podobno klient zażyczył sobie, aby wszystkie 10 egzemplarzy trafiło w jego ręce najpóźniej do końca września. Władze Aston Martina twierdzą, że to zbyt mało czasu na realizację zamówienia. Szczególnie, że model One-77 to najbardziej zaawansowany technologicznie egzemplarz w palecie. Najprawdopodobniej realizacja przelewu spowoduje, że mimo wszystko auta we wrześniu znajdą się w garażu tajemniczego klienta.
W jakim celu potrzebne jest mu aż 10 takich samych modeli? Niektóre źródła mówią, że będzie to prezent dla wszystkich członków rodziny. Sprawdźcie, czy przez przypadek do niej nie należycie. Warto przypomnieć, że produkcja modelu Aston Martin One-77 jest ograniczona do tylko 77 egzemplarzy.
Marek Sworowski Jesteśmy też na Facebooku i Blipie
ZOBACZ TAKŻE: