Avus Quattro to gwiazda salonu samochodowego we Frankfurcie w 1991 roku. Nazwa Avus nawiązuje do berlińskiego toru wyścigowego, a aluminiowe nadwozie do sportowych przodków Audi z lat 30. - Auto Union. Ponad 500-konny silnik W12 o pojemności 6 litrów pozwalał na osiągnięcie 340 km/h i przyspieszenie do "setki" w niespełna 3 s.
Bolid pozostał eksponatem w muzeum Audi w Ingolstadt. Dziś jego seryjnym odpowiednikiem jest R8 , w "podstawowej" wersji napędzane 420-konnym silnikiem V8. Agresywna stylizacja współczesnego modelu nie wszystkich jednak zadowala. W Anglii przyłapano egzemplarz z wypolerowaną karoserią, zupełnie jak w koncepcyjnym Avusie.
Nie wiadomo, czy samochód należy do jednego z arabskich szejków, znanych z potrzeby wyróżniania się i zamiłowania do ekskluzywnych aut. Z karoserii usunięto emblematy, a karbonowe panele za drzwiami kierowcy doskonale kontrastują z lustrzanym wykończeniem. Fani Audi podejrzewają, że wyjątkowe R8 to sprawka Audi Exclusive. Oddział ten zajmuje się realizacją specjalnych życzeń nabywców, dla których fabryczny egzemplarz to dopiero baza do modyfikacji.
A jak Wam się podoba taki tuning?
Marcin Sobolewski