Nowa kampania reklamowa klasy E to nie tylko wyliczanka systemów bezpieczeństwa, jakie zainstalowano na pokładzie i przechwałki, ilu to egzemplarzy nie skasowano w crash-testach. Nie zabrakło odniesień do tradycji i znamienitych przodków, a wersja Coupe kusi urodą. Na deser odrobina emocji rodem z Bonda odbijająca się w oczach małego chłopca oraz akcent humorystyczny w reklamie "Hippie". Zobaczcie sami i napiszcie, która z reklam podoba się Wam najbardziej.
Marcin Sobolewski
Wybierz najlepszą reklamę motoryzacyjną - ZOBACZ TUTAJ