Veritas to auto, które święciło wyścigowe triumfy w powojennych Niemczech. Pierwsze egzemplarze budowane były na bazie ówczesnych BMW 328. Kilka lat temu grupa entuzjastów postanowiła wskrzesić legendę. Wersję koncepcyjną pokazano po raz pierwszy jeszcze w 2000 r. Premierę przekładano jednak z roku na rok, aż wreszcie słuch o projekcie zaginął.
Pamięć o nim odżyła, gdy w 2008 r. został nieoczekiwanie przyłapany przez oko kamery umieszczonej przy wjeździe na północną nitkę toru Nurburgring. Vermot AG potwierdziła właśnie, że oficjalna premiera ostatecznej wersji auta odbędzie się w lipcu podczas ekskluzywnego Salon Prive w Londynie.
Współczesny Veritas - RS III dostępny jest z dwoma silnikami pochodzącymi od BMW. Mocniejszy to 600-konne podrasowane V10 z BMW M5. W ważącym tylko nieco ponad tonę aucie, pozwala ono osiągnąć pierwszą setkę w 3,2 sek. Jeśli kierowcy wystarczy odwagi i zna wystarczająco długi odcinek prostej drogi, może pędzić z prędkościami dochodzącymi do 347 km/h. Na próżno szukać ABS'u, ale w skutecznym wytracaniu prędkości pomogą sześciotłoczkowe zaciski hamulcowe na przedniej oraz czterotłoczkowe na tylnej osi.
Ile kosztuje ta zabawka? Tania nie jest. Chyba, że wydatek rzędu 375 00 dolarów (około 1,24 mln złotych) nie jest dla Was czymś szczególnym. Trzeba jednak przyznać, że to całkiem sporo jak za bardzo mocnego i ładnie "ubranego" gokarta. Mimo to, panowie z Vermot AG nie powinni mieć problemów ze znalezieniem chętnych na współczesnego Veritasa. Tym bardziej, że auto zostanie wyprodukowane w liczbie zaledwie 50 egzemplarzy.
W Londynie wystąpi w całkiem szacownym towarzystwie. Poza nim, zaprezentowane zostaną między innymi Morgan Aero Super Sport , Maybach Zeppelin jak również trzy modele Aston Martina - V12 Vantage , DBS Volante oraz najnowsze i najbardziej ekskluzywne dzieło brytyjskiego producenta One-77 .
Bartosz Sińczuk
Najdroższy Aston Martin w historii - ZOBACZ TUTAJGdzie nie lubią Audi R8 - WIDEO
