W aerodynamiczne linie maski i grilla zgrabnie wkomponowane duże reflektory, sygnowane - podobnie jak w większym Superbie - nazwą modelu. W wyposażeniu wersji RS znajdziemy po raz pierwszy "ksenony" z systemem adaptacji oświetlenia, a agresywnie wystylizowany zderzak pomieścił w bocznych wlotach światła do jazdy dziennej oparte na technologii LED oraz światła przeciwmgielne z funkcją Corner (włączanie przy skręcie). Zmieniono także układ tylnych lamp. Całości dopełniają oczywiście logotypy RS, 18-calowe felgi aluminiowe oraz nowe kolory nadwozia.
Prześwit Octavii RS zmniejszono do 127 mm, a waga spadła odpowiednio o 20 kg dla wersji z silnikiem benzynowym oraz o 15 kg dla diesla. Dzięki zmianom w aerodynamice nadwozia poprawiło się też przyspieszenie i prędkość maksymalna samochodu, zredukowano zaś - oczywiście, przecież żyjemy w XXI wieku - emisję dwutlenku węgla. Pod maską znajdziemy dwa warianty napędu: 200-konny silnik TSI zużywa średnio 7,5 l benzyny na 100 km (emisja CO2 175 g/km), a 170-konny turbodiesel zasilany w technologii common-rail pali jedyne 5,7 l/100 km w cyklu mieszanym (emisja CO2 150 g/km). Obydwie jednostki współpracują z 6-stopniową skrzynią DSG o dwóch sprzęgłach.
Do tej pory nabywców znalazło ponad 60 tys. Octavii RS, z czego 70% wolumenu sprzedaży to wersja kombi. Skoda wprowadziła ten model do produkcji w 2000 roku.
Marcin Sobolewski
Co potrafi poprzednia generacja Skody RS? - ZOBACZ TUTAJ