GT-R: Nissan już zdecydował

Marzycie o ręcznie produkowanym 480-konnym potworze z Japonii sygnowanym znaczkiem GT-R? Przeszukujcie rynek używanych, w salonach już go nie dostaniecie!

W zamian do europejskich salonów Nissana trafi wersja mocniejsza o 5KM . Skąd ta zmiana? Nissan postanowił zmodyfikować nieco konstrukcję, która nie dotarła jeszcze nawet do naszych salonów. W Europie pierwsze egzemplarze GT-R pojawią się w kwietniu przyszłego roku.

Oprócz zwiększonej mocy (przy niezmienionej wartości maksymalnego momentu obrotowego) zmieniono nieco nastawy zawieszenia, powiększono także zbiornik paliwa o 3 litry. Jest to wynikiem wyższego zużycia paliwa (o 0,1 w stosunku do pierwotnej wersji). Dziwne jest natomiast, że nic nie słychać na temat wzmocnienia konstrukcji skrzyni biegów, z którymi ponoć bywają problemy (więcej na ten temat znajdziecie tu ).

Na liście zmian znalazły się także nowe lakiery (Gun Metal grey, Storm white), czy siedmioramienne obręcze. Zmiany są ledwo zauważalne, ale wystarczyły aby na rynku brytyjskim, gdzie przyjmowano już oficjalne zamówienia, podnieść ceny średnio o 3,8% .

mjl, źródło: carscoop

Samochody: Nissan GT-R - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.