Opel Antara 2.0 CDTi - test | Za kierownicą

Kiedy już się wydawało, że SUV-y podzielą los dinozaurów, ceny paliwa zaczęły spadać. Przetrwanie ogromnych terenówek nadal stoi pod znakiem zapytania, ale kompaktowe i średnie mają się całkiem dobrze i na razie nikt nie myśli o zakończeniu ich produkcji. Jak w tym wszystkim wypada Opel Antara - SUV średniej wielkości?

Jakiś czas testowaliśmy Renault Lagunę GT z silnikiem diesla i manualną skrzynią biegów. Niestety przy dynamicznej jeździe prawa dłoń nie mogła oderwać się od drążka zmiany biegów. Silnik wybciej wchodził na wyższe obroty, niż zmiana przełożeń w skrzyni, co znacznie odbierało przyjemność prowadzenia. Marzyłem wtedy o wersji z jedynie dwoma pedałami w podłodze.

Kiedy dostałem do testu Antarę z wysokoprężnym silnikiem i przekładnią automatyczną wydało mi się to dobrym połączeniem .

Dwulitrowy silnik z zapłonem samoczynnym rozwija dzięki doładowaniu moc 150 KM przy 4 000 obr/min i 320 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 2 000 obr/min. Powinno to zapewniać przyzwoite osiągi. Jednak patrząc w table: przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje 12,8 s, o 1,7 więcej, niż z ręczną skrzynią. W kwestii zużycia paliwa nie ma co oczekiwać cudów, już same dane producenta nie napawają optymizmem, a praktyka...

Pierwsze wrażenie

Nasz model miał sportowe siedzenia z dobrze wyprofilowanymi bokami, dobrze trzymającymi kierowcę czy pasażera. Początkowo wydawały się mało wygodne, z czasem sprawdziły się zapewniając komfort nawet w długich trasach (więcej o wnętrzu w filmie wideo).

Przeraziło mnie wskazanie komputera, że średnie zużycie paliwa wyniosło 12,5 l/100km. Postanowiłem go skasować, co nie jest wcale intuicyjne, ale w końcu się udało. Spalanie to największa wada Antary. Przy spokojnej jeździe w mieście zużycie oleju napędowego nie spada poniżej 13 litrów, a wykorzystując możliwości silnika - przekracza 17 l/100km! Takie spalanie bardziej pasuje do wersji V6 3,2l., a nie do "oszczędnego" diesla.

Moto.pl testuje Opla Antarę

Jazda

Zapomnijmy chwilowo o paliwie, i skupmy się na jeździe. Samochód na drodze zachowuje się poprawnie. Prowadzenie jest precyzyjne a zawieszenie zestrojone optymalnie - przynajmniej na polskie drogi. Na dziurawych lub nieutwardzonych drogach komfort jest wystarczający, a nierówności czy dziury nie są odczuwalne przez pasażerów. Podczas szybkiej jazdy po trasie szybkiego ruchu lub autostradzie Antara bez problemu utrzymuje zadany tor jazdy, a nawet "ostrzejsze" łuki pokonuje spokojnie dając do zrozumienia, że granica bezpieczeństwa jest jeszcze daleko.

Samochód przyspiesza równomiernie, ale o dynamicznej jeździe można zapomnieć. Wysoki moment obrotowy nie radzi sobie z ciężkim SUV-em. Poza sytuacjami , gdy trzeba coś wyprzedzić, jazda z pedałem gazu opartym o podłogę nie ma większego sensu. Dynamika jest nieadekwatna do mocy silnika, biorąc nawet pod uwagę masę samochodu. czy uda się osiągnąć satysfakcję z przyspieszeń jakie ten samochód oferuje - wątpię.

SUV to nie terenówka i nie zamierzałem sprawdzać Antary w prawdziwym terenie. Nie boi się jednak polnych dróg i nie protestuje nawet w głębokim piachu. Podczas, gdy większość samochodów osobowych dałoby za wygraną, a nawet niektórzy konkurenci Opla Antary miałoby chwile zawahania, ten nawet nie zauważa zmiany właściwości podłoża. Ograniczeniem w tym teście okazały się zderzaki z nisko zamontowanymi reflektorami przeciwmgielnymi, których uszkodzenie mogłoby drogo kosztować.

Dla kogo?

Jeżdząc Oplem Antarą zastanawiałem się dla kogo powinien być przeznaczony. Określenie grupy docelowej jest trudne, dopóki za kierownicą nie usiądzie kobieta. Wygodne wnętrze, ładnie podświetlona deska rozdzielcza, duże lusterka, czujniki parkowania w obydwu zderzakach, no i najważniejsze: automat. O nic nie trzeba się martwić. Gaz, hamulec, jedziemy przed siebie.

"Pikacze" ułatwiają parkowanie chroniąc lakier na zderzakach możliwie dużą odległością od innych pojazdów i nieoczekiwanych przeszkód w mieście,co jest wygodne nawet dla niewprawnych kierowców. Masa dużego samochodu daje niewieście poczucie bezpieczeństwa, co ma ogromne znaczenie, gdy samochodem przewożone są dzieci. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów okazuje się, że Antara wcale nie jest takim olbrzymem.

Podsumowanie

Połączenie silnika Diesla ze skrzynią automatyczną jest wygodne, natomiast połączenie niskiego zużycia paliwa, nieintuicyjnego sterowania komputerem plus uzyskaniem niezłych osiągów - jest trudne. Każdy samochód ma wady i trzeba się z nimi pogodzić. Opel Antara CDTi jest paliwożerny i zapewnia przeciętne osiągi. Decydując się na Antarę lepiej spojrzeć na model V6 3.2, który też nie jest oszczędny, ale zapewnia lepsze osiągi. Silnik benzynowy, moim zdaniem, jest lepszym wyborem zwłaszcza, jeśli decydujemy się na przekładnię automatyczną. Wszak zapas mocy jeszcze nikomu nie zaszkodził.

Wracając do kobiet, to nie każda jest Martyną Wojciechowską, więc osiągi na poziomie Imprezy WRC nie są potrzebne. Uterenowiony Opel nie jest rajdówką, ale dobrze się prowadzi i jest wygodny. Jeżeli więc ceny paliwa nie maja znaczenia...

tekst i zdjęcia: Marcin Lewandowski

wideo: Marek Sokołowski

Dane techniczne

Znajdź Opla dla siebie - oferty Autotrader.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA