Pustynny Citroen

Podczas salonu paryskiego Citroen pochwalił się swoim prototypem o nazwie C-Cactus w wersji elektrycznej. Przyjrzyjmy mu sie bliżej, bowiem zwiastuje więcej, niż się może z początku wydawać.

Zarówno wielkość, jak i kształty wskazują wyraźnie, że Citroen C-Cactus jest zapowiedzią następcy leciwego już modelu C3. O tym jak dokładnie będzie wyglądała C-trójka drugiej generacji świadczy także nowy minivan C3 Picasso . Połączenie realizmu najmniejszego citroenowskiego minivana z wymiarami i proporcjami C-Cactusa to w 90, no może 80% przyszły C3.

Citroen C-Cactus

Stylistycznym światem motoryzacji rządzą konserwatyści, ale na tle konkurencji Citroen i tak realizuje bardzo odważne projekty. Tym razem jednak wszystko wskazuje na to, że stylistyka nie jest najważniejsza.

Napęd C-Cactusa ma być realizowany na trzy różne sposoby. Obok tradycyjnego silnika spalinowego o pojemności jednego litra w ofercie mają się pojawić wersje hybrydowa , wykorzystująca system HYmotion2 i w pełni elektryczna .

Na uwagę zasługuje też fakt, że do wyprodukowania kabiny samochodu wykorzystano zaledwie około 200 elementów. Jest to dwukrotnie mniej, niż w typowym aucie tej klasy.

Marcin Lewandowski

Znajdź Citroena dla siebie - oferty Autotrader.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.