Mercedes S 600 Pullman Guard

Ma służyć i chronić, ale w przeciwieństwie do amerykańskiej (i nie tylko) policji do nikogo nie strzela. Odłamki granatów, kule z karabinów nie robią na nim wrażenia. Oto nowy Mercedes S600 Pullman Guard.

Historia budowy Mercedesów chroniących swoich pasażerów przed skutkami ataków, czy zamachów sięga lat dwudziestych ubiegłego wieku. Nazwę Pullman rozsławił model 600 o tej właśnie nazwie. Późniejsze przedłużane limuzyny powstawały na modelach W140, W220 i w końcu W221 (obecna generacja S klasy ).

Limuzyna Pullman Guard , za której równowartość można kupić kilka "zwykłych" S klas, to auto nie tylko szybkie, ale także bezpieczne. Poziom ochrony to tzw Highest-Protection (najwyższa ochrona), zgodna z normą odporności B6/B7, co oznacza odporność na uderzenie wojskowych ręcznych wyrzutni pocisków, których prędkość początkowa niemal dwukrotnie przewyższa prędkość kul wystrzelonych z broni krótkiej. Pojazd zabezpieczony zgodnie z tą normą zapewnia ochronę również przed odłamkiem granatu ręcznego i ładunkiem wybuchowym.

Gdy już dojdzie do ataku, a opony (wyposażone w system run-flat) są jeszcze całe, z zamieszania pomoże się wydostać potężny silnik V12 o pojemności 5 513 cm3 o mocy 517 KM i momencie wynoszącym 830 Nm.

W zakresie bezpieczeństwa na wyposażeniu znajdziemy samouszczelniający się zbiornik paliwa i system ochrony przeciwpożarowej.

O Mercedesie S600 Pullman Guard możesz także posłuchać w Motodzienniku .

mjl, źródło: Daimler AG

Znajdź Mercedesa dla siebie - oferty Autotrader.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.