Kiedy dostałem materiały prasowe najpierw popatrzyłem na zdjęcia nie czytając opisu. Lubię najpierw obejrzeć auto "na sucho" nic o nim nie wiedząc. Pozwala mi to na wyrobienie sobie własnej, niczym nie skażonej opinii.
Exiga wydała mi się niezbyt urodziwą i prawdę mówiąc zajęło mi trochę czasu, zanim odgadłem co to w ogóle jest. Jeśli zadaniem projektantów Subaru było upodobnienie go do wyglądu samochodów osobowych, to udało im się w pełni. Nikt nie jest w stanie w 100% "ukryć" rodzinnego charakteru minivana, ale Exiga robi to najlepiej, jak tylko można.
Kiedy zastanawiałem się nad projektem nadwozia, przyszło mi do głowy, że może być to odrzucony projekt Legacy. Widać podobieństwo rodzinne, lecz autu brak wyrazu.
Wnętrze kryje miejsce dla siedmiu pasażerów. Fotele trzeciego rzędu nie są tak komfortowe, jak pozostałe, ale za to dorośli też mogą rozważyć ich zajęcie. Niestety fotele po złożeniu (składają się same oparcia) nie tworzą równej powierzchni.
Długość (4,74 m), szerokość (1,775 m), wysokość (1,66 m) i mocne silniki sugerują, że Exiga została stworzona jako bezpośredni konkurent Forda S-Max. Subaru potrafi tworzyć dobrze jeżdżące samochody, więc kiedy trafi do Europy, może mu realnie zagrozić.
Napęd stanowią dwa dwulitrowe silniki B6: wolnossący o mocy 146 KM przy 6 000 obr/min lub turbodoładowany o mocy 221 KM przy 5 600 obr/min. W Japonii, gdzie zadebiutowało siedmiomiejscowe Subaru, oba silniki współpracują tylko z przekładniami automatycznymi. Jeśli Exiga trafi na stary kontynent prawdopodobnie pod maską znajdzie się też nowy diesel znany już z modelu Legacy.
Marcin Lewandowski
Gość: Gość
Oceniono 1 raz 1
w naszym skrzywdzonym kraju zawsze były, są i będą najładniejsze niemieckie "perełki" motoryzacyjne! ople, volkswageny, fordy i bety, to wymarzone auta typowego Polaka, co smutne, bo to dopiero badziewia i brzydale, ale podobno o gustach się nie dyskutuje, także zawsze pozostanę wierny cudom techniki z kraju kwitnącej wiśni. pozdrawiam wszystkich fanów japońskiej (najlepszej) motoryzacji ;)