Natalia DiMora za 2 mln dolarów

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce zobaczymy najbardziej luksusową i wyrafinowaną technicznie limuzynę jaką kiedykolwiek przedstawiono. Będzie nią DiMora Natalia SLS2

Pod tą tajemniczą nazwą kryje się potężna limuzyna skonstruowana przez niewielką firmę DiMora Motorcar mającą swą siedzibę w Palm Springs w Kalifornii. Auto ma być naszpikowane elektroniką i posiadać niespotykane dotąd rozwiązania. Jednym z nich są rewolucyjne podgrzewane wycieraczki wykonane w technologii "Heat Flexx" z piórami pozbawionymi ramek. Specjalny rodzaj gumy ma poradzić sobie w kilka sekund z przymarzniętą szybą lub ulewnymi opadami deszczu i śniegu, tak aby zapewnić kierowcy jak najlepszą widoczność. Co więcej przy prędkościach powyzej 160 km/h pióra przywierają mocniej do szyby ograniczając opory powietrza i hałas. Pod maską znajdzie się 16-cylindrowa jednostka Volcano o pojemności 14 litrów wyposażona w zmienne fazy rozrządu i dysponująca rekordową mocą 1200 KM!

To nie koniec, samochód posiadać ma napęd na cztery koła z których każde będzie dodatkowo skrętne. Obręcze aluminiowe posiadać mają średnicę 24 cali i być wyposażone w opony typu run-flat - pierwsze na świecie w tym rozmiarze.

Karoseria i zawieszenie zostanie zbudowane wyłącznie z aluminium i ultralekkich materiałów kompozytowych. Pracą układu przewietrzania, nawigacji i systemów infotainment zarządzać ma aż 60 komputerów, wyposażonych w najnowsze wydajne procesory firmy Microsoft. Każdy z czterech pasażerów będzie mógł indywidualnie ustawić żądaną temperaturę. Bez względu na temperaturę zewnętrzną, podczas postoju z wyłączonym silnikiem wnętrze tej limuzyny będzie można schładzać lub ocieplać w kilkanaście sekund! Fotele wykonano z pianki opracowanej w laboratoriach NASA, dostosowującej się każdorazowo do sylwetki pasażera. O pozaziemski komfort podróżujących Natalią zadbano w najmniejszym szczególe. Z tyłu znajdą się podgrzewane i chłodzone uchwyty o regulowanej średnicy zdolne w krótkim czasie zmrozić butelkę szampana, lub utrzymać odpowiednią temperaturę filiżanki gorącej kawy. Znalazło się też miejsce na lodówkę z winem w samoodkorkowującej się butelce i samooczyszczającą się kryształową popielniczkę do cygar zaprojektowaną przez firmę Waterford. Fotel pasażera można obracać o 90 stopni, a dzięki specjalnym hydraulicznym wysięgnikom również wyjmować z samochodu ułatwiając osobie niepełnosprawnej zajęcie miejsca. Odpowiednią atmosferę we wnętrzu auta tworzyć ma unikatowy system oświetlenia światłowodowego automatycznie dostosowujący natężenie i barwę światła do prędkości, pory dnia a nawet nastroju kierowcy i pasażerów! Brzmi jak science-fiction?

A co powiecie na noktowizory monitorujące drogę nawet w całkowitej ciemności, specjalny projektor w przednich lampach umożliwiający wyświetlanie na ścianie filmów i zdjęć, albo zmieniający się w zależności od temperatury otoczenia kolor nadwozia?!

Wszystko to ma swoją cenę, a na świecie nie brakuje chętnych do zapłacenia każdej kwoty aby stać się posiadaczem czegoś tak wyjątkowego. W przypadku tego samochodu wstępnie mówi się o 2 milionach dolarów za egzemplarz, co nie przeszkodziło w zebraniu przez firmę DiMora ponad 20 zamówień od chętnych, którzy wpłacili słone zaliczki i czekają na najdroższą na świecie randkę z Natalią. Pierwsze auta trafić mają do nabywców jeszcze w tym roku. Obok prezentujemy zdjęcia wersji koncepcyjnej z 2006 roku. Wersja seryjna może różnić się wyglądem niektórych detali.

Więcej o:
Copyright © Agora SA