Chevrolet Camaro ZL1 | Dziki i nieposkromiony muscle car
Najmocniejszą odmianą nowego Camaro była wersja SS z potężną 6,2-litrową V-ósemką o mocy 460 KM i 617 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Teraz w stadzie pojawił się samiec alfa - Chevy Camaro ZL1.
Pod maską ZL1 pracuje jednostka 6.2 LT4 V8, ale wyciśnięto z niej aż 650 KM mocy i 881 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Do tej pory myśleliśmy, że będzie to odpowiednio 640 KM i 865 Nm. V-ósemka może współpracować z klasyczną 6-biegową skrzynią biegów albo nowoczesnym automatem o 10 przełożeniach.
Chevrolet Camaro ZL1 wyjedzie na drogi już w najbliższych miesiącach. Został wyceniony na 62 135 dolarów, czyli niecałe 240 tysięcy złotych.
Nareszcie ujawniono osiągi
Chevrolet długo zwlekał z ujawnieniem oficjalnych osiągów, ale nareszcie kurtyna opadła. Wskazówka prędkościomierza minie pierwszą setką po 3,5 sekundy. Jak przystało na amerykańskie auto, GM podał także czas potrzebny do pokonania tradycyjnej 1/4 mili. To 11,4 sekundy.
Pojedynek z Hellcatami
Mimo aż 650 KM mocy Chevy Camaro ZL1 wcale nie będzie najmocniejszym muscle carem. Pod tym względem niepodzielnie rządzą dwa potwory z koncernu FCA - Dodge Charger oraz Challenger w topowej wersji Hellcat. Dodge pakuje pod maskę swoich aut 6.2 V8 HEMI o mocy 707 KM i 881 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dla porównania, Challenger rozpędza się do 100 km/h również w 3,5 sekundy, ale jest ciut szybszy na 1/4 mili. Dodge podaje 11,2 sekundy na zwykłych i 10,8 na wyczynowych oponach.
GM obiecuje, że na torze konkurencja nie będzie miała szans. W przeciwieństwie do rodaków, Chevrolet ma bowiem świetnie radzić sobie w zakrętach i zapewniać prowadzenie zbliżone do europejskich sportowych aut. Dodge mogą mieć więc poważny problem z nadążeniem za ZL1. Szykuje się ciekawy pojedynek. Kto wygra? Powinniśmy dowiedzieć się już niedługo.
ZOBACZ TAKŻE:
Ford Mustang | 50 lat radości z jazdy
źródło: Okazje.info
