Przetarg na limuzyny dla BOR | VIP-y jednak nie wsiądą do Audi?

Wykluczony z przetargu ogłoszonego przez BOR diler BMW złożył odwołanie do Krajowej Izby Gospodarczej. Ta przyznała mu rację i nakazała unieważnić wybór Audi

BMW Auto Fus odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. I wygrał. Izba uznała, że BOR nie miał powodów odrzucenia oferty dilera i nakazała unieważnić wybór Audi - informuje "Rzeczpospolita". Najważniejszym czynnikiem, który wyłonił zwycięzcę przetargu, była cena proponowanych aut. Tymczasem oferta BMW była o pół mln zł tańsza niż oferta zwycięskiego dilera Audi. Mimo to ofertę odrzucono, najprawdopodobniej dlatego, że zbiegła się ona w czasie z wypadkiem prezydenckiej limuzyny.

Na razie nie wiadomo, jak na decyzję KIO zareaguje Biuro Ochrony Rządu. Pewnym jest jednak to, że reakcja będzie musiała być szybka, bo czas, w którym - zgodnie z warunkami przetargu - limuzyny mają trafić do BOR, kończy się 20 czerwca.

Złodzieje mają nową metodę kradzieży. Wykorzystują gigantyczną lukę w zabezpieczeniach

Jak dokonano wyboru Audi?

Porsche Inter Auto Polska Sp. z o.o. wygrało przetarg na dostarczenie 20 limuzyn dla BOR. Wartość zamówienia przekroczyła 8 mln zł. Jak zatem łatwo policzyć, średnia cena nowych samochodów VIP-ów wyniosła około 400 tys. zł. Warszawska spółka mająca w swoim portfolio samochody marek Porsche, Audi, Volkswagen i Skoda pokonała w przetargu firmę Zeszuta, która produkuje zabudowy specjalne oraz jest dilerem marki Mercedes w Radomiu. Ostatecznych ocen przetargowych BMW Auto Fus nie podano.

Ograniczona liczba oferentów wynikała z konkretnie sprecyzowanych warunków, jakie musiały spełniać samochody. To m.in. przynajmniej 5,2 m długości i 3,1 m rozstawu osi, silnik benzynowy o mocy minimum 408 KM, napęd na cztery koła oraz automatyczna skrzynia biegów z możliwością ręcznej zmiany przełożeń. Lista wyposażenia dodatkowego obejmowała niespełna 80 dodatków, na których znajdowały się m.in.: system multimedialny umilający podróż pasażerom siedzącym z tyłu z telewizją i odtwarzaczem DVD; lodówkę na napoje; skórzaną tapicerkę na przednich, wentylowanych fotelach oraz tylnej kanapie.

Takie wymagania spełniały trzy samochody: - Znajdujące się w ofercie spółki Porsche Inter Auto zwycięskie Audi A8 L quattro z 4-litrowym silnikiem TFSI o mocy 435 KM (od 484 tys. zł brutto). - Znajdujący się w ofercie firmy Zeszuta Mercedes S500 4MATIC za minimum 526 tys. zł brutto. - BMW 750Li xDrive z silnikiem o mocy 460 KM (od 506 tys. zł brutto).

Przetarg ogłoszono jeszcze przed tym, gdy w pędzącej po autostradzie prezydenckiej limuzynie pękła opona.

ZOBACZ TAKŻE:

Brakuje 100 mld zł na nowe drogi. Ale rząd ma plan

INNE LINKI:

Boisz się tanich diesli ? Tych możesz być pewny

Omijaj je szerokim łukiem | Najgorsze samochody używane

Omijaj je szerokim łukiem | Nieudane silniki

Złodzieje mają nową metodę kradzieży. Wykorzystują lukę w zabezpieczeniach

Więcej o:
Copyright © Agora SA