Sportowy oddział Forda - Ford Performance - zapowiedział jakiś czas temu, że do 2020 roku jego oferta będzie liczyła 12 modeli. Na razie na oficjalnej stronie znajdziemy następujące auta: Ford GT, Shelby GT 350R, Shelby GT350, F-150 Raptor, Focus RS, Focus ST oraz Fiesta ST. Jakich samochodów możemy się jeszcze spodziewać? Kandydatem numer 1 wydawała się Fiesta. Mały hatchback miał pójść drogą większego brata i obok wersji ST doczekać się znacznie mocniejszej RS. 350-konny Focus spotkał się z bardzo gorącym przyjęciem.
Ostatnie plotki mówiły, że Fiestę RS możemy zobaczyć już w 2017 roku. Niestety, podczas oficjalnego wdrożenia Focusa RS do produkcji szef inżynierów Ford Performance, Tyrone Johnson postawił duży znak zapytania przy szybkim pojawieniu się w ofercie najmocniejszej Fiesty.
- W temacie Fiesty RS widziałem i słyszałem komentarze z samej góry Forda, że taki model na pewno nie znajduje się na razie w planach. Zwykle nie rozmawiamy o przyszłych modelach, ale w tym konkretnym przypadku już kilkukrotnie pojawiały się takie komentarze, że Fiesta RS nie jest planowana - powiedział Johnson.
Takie słowa mogą dziwić, jeżeli weźmiemy pod uwagę informacje, które płynęły do nas ostatnio zza Oceanu, a według nich Fiesta RS wydawała się niemal pewna. Pod maską małego i lekkiego hatchbacka miał pracować 1,6-litrowy, turbodoładowany silnik o zawrotnej mocy 249 KM. Osiągi mogłyby przyprawić o zawrót głowy. Przypomnijmy, jednostka napędowa Fiesty ST ma 182 KM i 240 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pierwsza setka? 6,9 sekundy. Pozostaje nam tylko czekać na kolejne informacje i trzymać kciuki, żeby Ford Performance nie postawiło na Fieście RS krzyżyka. Mocnych i przystępnych cenowo hatchbacków nigdy za dużo!
ZOBACZ TAKŻE:
Ford Fiesta Black i Red Edition | Mocne kolory
źródło: Okazje.info