Odświeżony Volkswagen Golf już w marcu?

Pierwsze informacje o faceliftingu Golfa wskazywały na drugą połowę 2016 roku. Jednak teraz zza naszej zachodniej granicy napływają informacje, że nowy Golf może zostać zaprezentowany już w Genewie

Nowy VW Phateon | Ciągle w planach, ale później

Dobre wieści dla wszystkich miłośników popularnego kompaktu Volkswagena. "Auto Bild" donosi, że koncern postanowił przyspieszyć prace nad faceliftingiem. Jeżeli informacje Niemców się potwierdzą, nowego Golfa zobaczymy już w Genewie (targi startują 3 marca). Chwilę później powinniśmy wreszcie ujrzeć produkcyjną wersję Golfa R420.

To facelifting, nie nowa generacja, tak więc Volkswagen raczej nie zaskoczy nas niczym rewolucyjnym. Niemieccy producenci przy okazji liftingów nie zwykli wywracać modelu do góry nogami. Od strony wizualnej Golf na pewno będzie trochę nowocześniejszy, a jego linie staną się ostrzejsze i dynamiczniejsze, aby nie pozostać za plecami głównych konkurentów w segmencie. Możemy się spodziewać lekkiego odświeżenia przodu auta, przestylizowanych zderzaków, w pełni LED-owych reflektorów, nowych kolorów czy wzorów felg. Co we wnętrzu? Także lekkie odświeżenie. "Auto Bild " podaje, że na liście opcji pojawią się elektroniczne zegary pożyczone z Passata wraz z wyświetlaczem head-up. Nie zabraknie też najnowszej wersji systemu multimedialnego z dużym, 9,2-calowym ekranem dotykowym czy nowoczesnych systemów bezpieczeństwa i inteligentnych asystentów kierowcy.

Na większe zmiany i zupełnie nowego Golfa trzeba będzie poczekać do następnej generacji. W Genewie (?) zobaczymy tylko odświeżenie i poprawki dobrze nam znanej konstrukcji.

A co ze spektakularnym, ponad 400-konnym Golfem R? On także zbliża się wielkimi krokami i - według informacji z Niemiec - zobaczymy go tuż po premierze nowego Golfa. W koncepcie R400 pracował dwulitrowy silnik. Jednak o wiele bardziej prawdopodobne wydaje się zastosowanie pięciocylindrowej jednostki 2.5 stworzonej przez Audi. Marka z Ingolstadt zaprojektowała ją z myślą o większych osiągach. Najmocniejszy Golf najprawdopodobniej będzie nosił imię R420 i zaoferuje kierowcy aż 420 KM mocy.

ZOBACZ TAKŻE:

Elektryczny Microbus naszych czasów | VW Budd-e

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA