Inferno Exotic Car | Supersamochód rodem z Meksyku

Supersamochody powstają w coraz bardziej egzotycznych zakątkach świata. Do gry postanowili wkroczyć Meksykanie z 1400-konnym Inferno

VUHL 05 | Sportowe auto z Meksyku

Po raz pierwszy o Inferno usłyszeliśmy we wrześniu tego roku, ale wtedy superauto przeszło bez większego echa. Projekt jednak wyszedł poza fazę szkiców i zapowiedzi i nabrał realnych kształtów. Trzeba przyznać, że Inferno wygląda po prostu... zjawiskowo. Na czele stylistów, którzy przyszykowali tak niezwykły projekt stanął Antonio Ferraioli, który wcześniej pracował m.in. przy Lamborghini Asterion, Veneno, Aventador SV, czy Reventon. Meksykanie pod jego okiem stworzyli supersamochód, który na pewno wyróżni się na drodze nawet w Dubaju.

Najciekawsze w Inferno są chyba materiały wykorzystane do zbudowania nadwozia. To specjalna, opatentowana przez producenta mieszanka aluminium, srebra oraz cynku. Jak zapewniają Meksykanie będzie to bardzo lekka i niezwykle wytrzymała konstrukcja.

Sercem nowego supersamochodu ma być podwójnie doładowana "V-ósemka" niewiadomego pochodzenia. Nie znamy jeszcze dokładnych danych silnika, ale Meksykanie zapowiadają, że wycisną z niego okrągłe 1400 KM mocy i 670 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Taka moc pozwoli na niemal 400 km/h prędkości maksymalnej (dokładnie 395 km/h) oraz "niecałe 3 sekundy" w sprincie do pierwszej "setki".

Mimo że samochód w całości został zaprojektowany w Meksyku, to jego produkcja ma zostać uruchomiona we Włoszech. Twórcy nie mają wątpliwości, że do tak ambitnego projektu trzeba całej masy doświadczenia i umiejętności, a tych lepiej poszukać w kraju, który słynie z produkcji supersamochodów. Nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie Inferno Exotic Car ma wejść do produkcji ani ile dokładnie będzie kosztował. Ze względu na oszałamiającą moc i nietypowe materiały wykorzystane do produkcji możemy spodziewać się kosmicznie wysokiej kwoty. Jednak na pewno znajdzie się paru bogaczy, którym zamarzy się tak wyjątkowe superauto.

ZOBACZ TAKŻE:

Lamborghini Huracan LP 610-4 | Test | Warto mieć marzenia

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA