Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Volkswagen tnie wydatki inwestycyjne
Volkswagen Beetle 2.0 TSI | Test | Retro sportowiec
Głośna afera z silnikami TDI uderzyła w Volkswagena nie tylko wizerunkowo. To także olbrzymie straty finansowe. Nic więc dziwnego, że koncern musiał rozpocząć drastyczne cięcie wydatków, aby wyjść na prostą i powalczyć o powrót do formy sprzed skandalu. Właśnie dowiedzieliśmy się, że wydatki inwestycyjne Volkswagena zostały zmniejszone o miliard euro. Wiemy, że priorytetem koncernu będzie szybki rozwój elektrycznych źródeł napędu w markach Volkswagen, Audi i Porsche. Mimo zmniejszenia inwestycji, Niemcy zamierzają wydać na alternatywne napędy 100 milionów euro więcej niż pierwotnie zakładano. To właśnie samochody elektryczne i hybrydowe mają wyciągnąć Volkswagena z kryzysu.
- Przechodzimy przez okres zmienności i niepewności, musimy się z tym zmierzyć - powiedział Matthias Müller, Prezes Zarządu Volkswagen AG. - Będziemy ustalać priorytety dla wszystkich planowanych inwestycji i wydatków. Co nie jest absolutnie konieczne, zostanie, zgodnie z zapowiedziami, skreślone lub zrealizowane później - dodał.
Prezes Zarządu podał także konkretne projekty, na których niemiecki koncern zamierza się skupić, oraz te, które zostają zawieszone lub anulowane. I tak większe środki zostaną przeznaczone na:
- rozwój pojazdów elektrycznych i cyfryzację,
- alternatywne napędy,
- dalszy rozwój konstrukcji modułowych,
- dopracowanie nowych samochodów (Muller wymienił tu Golfa i Audi Q5),
- fabrykę VW Craftera w Polsce,
- modułowe konstrukcje w obszarze aut elektrycznych (MEB).
Z kolei krzyżyk albo znak zapytania postawiono przy:
- planowanym centrum designu w Wolfsburgu,
- budowie lakierni w Meksyku,
- Volkswagenie Phaetonie, którego wejście do produkcji znowu zostało przesunięte "na później" (przypomnijmy, w planach Volkswagena znajduje się wypuszczenie w pełni elektrycznej limuzyny).
- W ciągu najbliższych tygodni rozważymy kolejne wydatki i jeśli będzie taka potrzeba zrezygnujemy z nich lub opóźnimy ich realizację, nie narażając jednak naszej przyszłej konkurencyjności. Wspólnie z przedstawicielami Rady Zakładowej nadal będziemy robić wszystko, by utrzymać stałą załogę - dodał Matthias Muller.
ZOBACZ TAKŻE:
CZAS NA ELEKTRYCZNE VOLKSWAGENY
-
Pierwszy dzień obowiązkowej jazdy na suwak. Przez cały dzień obserwowaliśmy błędy kierowców. Mamy pięć ważnych wniosków
-
Autostrada A2 rusza na wschód. Pierwszy z trzech odcinków między Mińskiem a Siedlcami coraz bliżej
-
Jazda na suwak i korytarz życia obowiązkowe od 6 grudnia. Droga do pracy teoretycznie będzie wyglądać zupełnie inaczej
-
Samochód podpowie kierowcy kiedy zmieni się światło. To dopiero projekt, ale ma szanse się sprawdzić
-
Już jest Nowy Nissan Juke. Ten samochód zawojował rynek
- "Bezwypadkowy", "pierwszy właściciel", czyli jak nie dać się nabrać sprzedawcy
- Renault Clio 1.3 TCe - opinie, test, spalanie. Odmłodzony przebój z najmocniejszym silnikiem
- W taką pogodę na drogach często pojawia się czarny lód. Jak uniknąć niebezpieczeństwa?
- Opony do samochodów elektrycznych - gdzie jest granica pomiędzy tworzeniem opony o małym oporze toczenia, a właściwościami jezdnymi?
- Power of Choice, czyli jak nie dać się zwariować w czasach elektromobilności
Forum
- Policyjna mafia w Żorach (5)
- Komunizm (128)
- Opony zimowe czy wielosezonowe (89)
- OT - gala 100 lecia PZPN (34)
- Mam nadzieję, że 3ci pas nie powstanie. (12)
- bliskie spotkania III stopnia (7)
- Z czego wynika tak wysoka cena katalizatora? (9)
- trzepanie kasy za brak OC (22)
- OT - pytanie o władzę Prezesa NIK (20)
- OT - płacz to chyba jest teraz? (19)
Gość: jdui
Oceniono 6 razy 2
tak jest jak się inwestuje w stare kopciuchy i turbo przeżytek ,a nie w nowe technologie jak Japońce