Firmy coraz częściej najmują zamiast kupować auta

Rynek wynajmu długoterminowego aut rośnie w tempie niespotykanym od trzech lat. Napędzające sprzedaż nowych samochodów w Polsce firmy coraz częściej wolą najmować niż kupować

Kia Optima | Hybryda w służbie Warszawy

Branża CFM (wynajmu długoterminowego samochodów) od 10 lat notuje systematyczne wzrosty, ale ostatni okres jest szczególnie dynamiczny. W porównaniu z trzema pierwszymi kwartałami ubiegłego roku, rynek urósł o 14 proc. A wciąż jest na tym polu wiele do zrobienia. Szczególnie pod względem mentalności. Podczas gdy na Zachodzie najistotniejsze jest użytkowanie, w Polsce wciąż priorytetem jest posiadanie. Jednak, jak pokazują wyniki branży CFM, powoli zaczyna się to zmieniać. Potwierdzają to dane Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów.

-Z opublikowanych przez PZWLP danych po III kwartale 2015 r. wynika, że rok 2015 może okazać się jednym z najlepszych w historii wynajmu długoterminowego aut w Polsce - mówi Marek Małachowski, Prezes Zarządu PZWLP, Dyrektor Zarządzający ALD Automotive Polska. -Pomimo że łączna liczba samochodów firm CFM skupionych w PZWLP wynosi już ponad 138,5 tys. pojazdów, to rynek powiększa się w bardzo wysokim, niespotykanym od ponad 3 lat tempie 14 proc. rok do roku. (...) Obecnie na najem długoterminowy decyduje się więcej niż co piąta firma w Polsce - dodaje.

Firmy branży CFM mają ogromne pole do popisu. Sprzyja jej kształt polskiego rynku nowych samochodów. W tym roku, w okresie styczeń-wrzesień, zarejestrowano w Polsce prawie 295 tys. nowych aut. Prawie 200 tys. z nich należy do firm, a to one są - póki co - głównym adresatem ofert firm CFM. Branża kusi swoich potencjalnych klientów oszczędnościami, jakie płyną z obsługi floty przez firmy zewnętrzne. PZWLP szacuje, że zwykle jest to kilkanaście procent. Polskie firmy CFM celują również we floty instytucji publicznych.

>> Samochód używany z gwarancją? Czy to możliwe? Oczywiście!

Związek szacuje, że w polskim sektorze publicznym wykorzystywanych jest nawet 50 tys. samochodów służbowych. Jest zatem o co walczyć, bo szacuje się, że jedynie około 100-150 z nich znajduje się w wynajmie długoterminowym. Skoro w przypadku dużych graczy flotowych, którym niewątpliwie są instytucje publiczne, na obsłudze parku samochodów można zaoszczędzić kilkanaście procent, dlaczego polskie urzędy wciąż kupują nowe auta?

-Specyfikacje zamówień przetargowych w instytucjach i jednostkach publicznych są w przeważającej ilości przypadków tworzone w odniesieniu do zakupu pojazdów - wyjaśnia Leszek Pomorski, Prezes Zarządu PZWLP, Prezes Alphabet Polska Fleet Management. -Specyfikacja warunków zamówienia wyklucza zazwyczaj możliwość udziału w przetargu wyspecjalizowanych firm CFM, zajmujących się wynajmem długoterminowym samochodów służbowych. Wynika to najprawdopodobniej z braku zrozumienia bądź świadomości - dodaje.

Polski rynek flotowy podąża tą samą drogą, którą przeszły kraje zachodnioeuropejskie, gdzie firmy najchętniej korzystają z wynajmu długoterminowego (do 80 proc. aut służbowych). Wygląda na to, że złoty okres branży CFM szybko się nie skończy.

ZOBACZ TAKŻE:

Nadchodzą lukusowe SUV-y | Wizja najbliższej przyszłości

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.