Jaguar XF 2.0D | Pierwsza jazda | Dorosły kocur w modnym stylu

O tym, że upodobnił się do swojego młodszego brata było wiadomo już od marca, kiedy to Jaguar zaprezentował oficjalne zdjęcia. Niektórzy podejrzewali także, że to kolejny facelifting XF-a. Sprawdźmy jaki jest naprawdę nowy Jaguar klasy średniej-wyższej

Jaguar F -Pace | Pierwszy SUV marki

Pierwsza generacja modelu XF, zaprezentowana w 2007 roku, była początkiem stylistycznych zmian Jaguara. Nowa linia nadwozia, nowe rysy lamp, czyli kompletna zmiana wizerunku. Następca to kontynuacja idei stylistycznej sprzed kilku lat, ale z jeszcze większym kocim pazurem. Przód auta z dużym grillem i zadziornym spojrzeniem prezentuje się bardzo ciekawie, szczególnie w wersji R-Sport. Przednie lampy standardowo są bi-ksenonowe, a za dopłatą mogą pojawić się pełne LED-y. Wtedy wzrok Jaguara robi się naprawdę unikatowy, a światła zapewniają doskonałą widoczność po zmroku.

Linia boczna wiele się nie zmieniła, ale nowy XF ma prawie 5 metrów długości, większy od poprzednika o 51 mm rozstaw osi i mimo tego, że nadwozie jest o 7 mm krótsze i 3 mm niższe, to ilość miejsca dla pasażerów tylnej kanapy zwiększyła się o 15 mm na nogi, o 24 mm na kolana i o 27 mm nad głową. XF jest teraz liderem klasy w tej kategorii. Lekkie korekty linii nadwozia pozwoliły także na obniżenie współczynnika oporu powietrza (0,26), co ma przełożenie na mniejszy szum w kabinie oraz obniżenie spalania.

Nadwozie XF-a wykonano w dużej części z aluminium. Dzięki temu auto jest nawet o 190 kg lżejsze, a sztywność nadwozia wzrosła o 28 procent. Jak na dzisiejsze realia to bardzo dużo. W rzeczywistości masa wersji z dwulitrowym silnikiem Diesla jest mniejsza od konkurencyjnego BMW 520d o prawie 35 kg. Gama jednostek napędowych obejmuje nowe silniki Diesla z rodziny Ingenium 2.0, które zastąpiły te o pojemności 2,2 litra i większe 3.0 V6, zarówno w wersji wysokoprężnej, jak i benzynowej z kompresorem o mocy do 380 KM.

XE może być oczywiście wyposażony w wiele systemów wspomagających kierowcę, takich jak dowolnie konfigurowalny zestaw wskaźników z wyświetlaczem TFT o przekątnej 12,3 cala z możliwością pracy w czterech trybach oraz pełnoekranową prezentacją danych nawigacyjnych.

W trakcie prezentacji mieliśmy do dyspozycji XF-a z nowym dwulitrowym silnikiem wysokoprężnym. Jednostka występuje w dwóch wersjach mocy - 163 KM i testowanej przez nas 180-konnej. Moc, jak na silnik Diesla, dostępna jest dosyć wysoko, bo dopiero przy 4000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy, wynoszący 430 Nm, rozpędza Jaguara już od 1750 obr./min. Silnik współpracuje z 8-biegową, automatyczną lub 6-biegową ręczną, skrzynią biegów. Automat ZF-a to świetna i sprawdzona już konstrukcja, jednak w trakcie jazdy brytyjską limuzyną można odnieść wrażenie, że np. w BMW lepiej poradzono sobie z napisaniem oprogramowania jej pracy lub ich jednostki po prostu lepiej współpracują z tą przekładnią. Mimo to za automat Jaguarowi należy się pochwała. Kwestią przyzwyczajenia jest obsługa skrzyni, którą sterujemy za pomocą pokrętła wysuwającego się z tunelu centralnego.

Teoretycznie Jaguar w takiej specyfikacji przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,1 sekundy. Wynik dobry, ale bez rewelacji. Kolejny raz powołam się na BMW, ponieważ te dwa auta stanowią dla siebie najbliższą konkurencję, oraz są bardzo podobne technicznie. Otóż, 520d z ZF-em jest o 35 kg cięższe, 10 KM mocniejsze, ale do 100 km/h przyspiesza w 7,7. Różnica niewielka, nie ma się co czepiać. Moje zdziwienie jest jednak spore w kwestii danych dotyczących wersji z manualem. Skrzynia automatyczna niemieckiego producenta to urządzenie wręcz doskonałe. Nie ma możliwości szybciej zmieniać biegów ręcznie, niż zrobi to za nas ten automat. A jednak! W Jaguarze się to udało. Setka w 8,0 sekundy (0,1 szybciej od automatu). W BMW z manualną przekładnią jest o 0,2 sekundy wolniejsze, a mimo to i tak szybsze od Jaguara. Różnice w cyferkach nie są duże, ale piszę o tym dlatego, że jadąc "JAG-iem" w takiej konfiguracji, w ogóle nie czuć, że auto jest lżejsze, a jego dynamika naprawdę pozostawia wiele do życzenia. Rozpędzanie na autostradzie w zakresie 110 - 150 km/h trwa zdecydowanie za długo jak na takie parametry i taką klasę auta. Nie dysponujemy dokładnymi danymi, ale w kwestii odczuć z jazdy konkurencja radzi sobie na pewno lepiej. Sytuację odrobinę poprawia przełączenie w tryb "Dynamic", ale nie zmienia to zdecydowanie charakteru auta.

Jaguar XF - ogłoszenia

Zrobiło się trochę nieprzyjemnie, więc przejdźmy do bardziej pozytywnych aspektów brytyjskiego auta. Poza świetnym wyglądem, którego ocenę nieco psuje podobieństwo do mniejszego XE, średnia z limuzyn koncernu JLR oferuje też przyjemne wnętrze, kilka ciekawych gadżetów w kwestii wyposażenia oraz co najważniejsze realne korzyści dla klienta w postaci warunków serwisowania i gwarancji.

O wnętrzu XF-a nie trzeba wiele mówić. Jest podobne do tego, które zastaniemy w XE, ale materiały to najwyższa półka, a ilość konfiguracji zadowoli raczej każdego. Deska rozdzielcza pod szybą "przełamana" jest ozdobną listwą, która elegancko komponuje się z boczkami drzwi. Ze starszej generacji pozostało rozwiązanie z zamykanymi automatycznie nawiewami. W prezentowanej wersji R-Sport nieco mocniej wyprofilowane fotele i co najważniejsze, osadzone możliwie nisko przy podłodze, zapewniają dobre trzymanie boczne i dobrą pozycję za kierownicą.

Nowość stanowi system InControl Touch w dwóch wersjach - podstawowej (na zdjęciu) oraz Pro z ekranem dotykowym o przekątnej 10,2 cala, który można podzielić w taki sposób, by wyświetlał jednocześnie informacje niezbędne kierowcy, takie jak dane nawigacyjne, oraz telewizję lub filmy, którymi może cieszyć się podróżujący z przodu pasażer. Całości dopełnia możliwość sterowania głosowego obsługująca takie komendy jak "zaproponuj podobne" przy wyborze muzyki, zaś 10 GB oferującego łączną pojemność 60 GB dysku twardego zostało przeznaczone do zapisywania plików multimedialnych. Na ekranie mogą być również wyświetlane materiały graficzne z okładkami poszczególnych albumów muzycznych. Jednym z oferowanych systemów audio jest wyposażony w 17 głośników, cyfrowy system Surround firmy Meridian.

fot. Michał Dek

Aby poradzić sobie z ogromnymi ilościami danych, system InControl Touch Pro wyposażono wysokowydajny czterordzeniowy procesor. Całość zbudowano w oparciu o najnowszą, ultraszybką wersję sieci Ethernet będącą rozwiązaniem nowej generacji, które zapewnia wyjątkowo szybką transmisję danych z prędkościami do 1Gbit/sekundę.

XE może być oczywiście wyposażony w wiele systemów wspomagających kierowcę, takich jak dowolnie konfigurowalny zestaw wskaźników z wyświetlaczem TFT o przekątnej 12,3 cala z możliwością pracy w czterech trybach oraz pełnoekranową prezentacją danych nawigacyjnych. Na pokładzie mogą znaleźć się także: laserowy wyświetlacz HUD, układ autonomicznego hamowania awaryjnego, adaptacyjny tempomat z asystentem jazdy w korku, układ utrzymywania obranego pasa ruchu, inteligentny ogranicznik prędkości oraz półautomatyczny system parkowania.

Na koniec dwie informacje dla osób zainteresowanych zakupem XF-a. Jedna dobra, druga zła. Zacznijmy od tej drugiej, bo jest bardziej istotna. Ceny Jaguara XF w wersji z silnikiem 2.0 D, manualną skrzynią biegów i podstawowym wyposażeniem w wersji Pure zaczynają się od 198 900 zł. Z automatyczną skrzynią biegów to już wydatek na poziomie 210 000 zł. BMW jest o ponad 9 tysięcy tańsze, Audi podobnie, a Mercedes E220 kosztuje jeszcze 4 tysiące mniej. Cena nie będzie więc przewagą Jaguara. W zamian klient otrzyma jednak 5 lat gwarancji do przebiegu 150 000 kilometrów oraz trzyletni pakiet serwisowy bez limitu kilometrów, a to może się okazać opłacalne.

Summa Summarum

Oczekiwania wobec nowego Jaguara XF nie są bardzo wygórowane, ale świat idzie szybko do przodu i samochody klasy Premium muszą wyprzedać standardy. Jaguar postawił na technologiczne rozwiązania i ciekawą stylistykę. Nowy kot na pewno kusi wyglądem i może wydawać się atrakcyjny na papierze, ale niestety potem chowa pazury i w wersji 2.0d jest łagodny jak baranek. Zbyt łagodny, co nie znaczy, że nie spodoba się klientom.

Gaz

Elegancki i sportowy wygląd, nowoczesne technologie, korzystny pakiet serwisowy i gwarancyjny

Hamulec

Za duże podobieństwo do mniejszego modelu XE, zbyt mała dynamika wersji 2.0 d

Jaguar XF 2.0 iD4 R-Sport | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Jaguar XE 2.0 P 240 KM R-Sport | Test | Tylko nie mów do mnie kotku

Więcej o:
Copyright © Agora SA