Skandal w Volkswagenie | Kto ucierpi najbardziej?

Tak poważny kryzys, jak ten w Volkswagenie musi odbić się na kondycji całego koncernu. Które przedsięwzięcia najmocniej odczują całe to zamieszanie?

VAG | Zmiany na samym szczycie

Walka z konsekwencjami afery z silnikami TDI będzie kosztowała Volkswagena grube miliardy euro... Żeby wyjść na prostą koncern będzie musiał rezygnować z co ambitniejszych projektów. Wspominaliśmy już o tym przy okazji urodzinowych planów Bentleya. Brytyjczycy planowali na 2019 rok, z okazji setnych urodzin przyszykować zupełnie nowy sportowy model . Projekt stanął pod znakiem zapytania. Stworzenie supersamochodu wiąże się przecież z bardzo dużymi nakładami finansowymi, a w obecnej sytuacji trudno posądzić Volkswagena o nadmierne szastanie pieniędzmi.

W ostatnim wywiadzie z niemieckim magazynem FAZ, nowy CEO koncernu Matthias Muller zdradził, że "lekkie spowolnienie" może dotknąć również Bugatti. Wiemy, że Francuzi pracują nie tylko nad następcą Veyrona (model Chiron), ale też nad znacznie tańszym supersamochodem i sportową hybrydą w stylu Porsche 918. W takiej sytuacji możemy spodziewać się, że na nowości Bugatti przyjdzie nam poczekać dłużej.

Prawdziwa limuzyna w okazyjnej cenie? Sprawdź Phaetona

Zasmuceni mogą być także fani piłki nożnej i niemieckiej Bundesligi. Volkswagen jest w końcu najważniejszym sponsorem klubu Vfl Wolfsburg, który w zeszłym sezonie starał się dorównać Bayernowi i sięgnął po wicemistrzostwo Niemiec. Wszystko wskazuje na to, że Volkswagen będzie musiał przykręcić kurek z pieniędzmi dla piłkarzy.

Bezpieczna jest za to druga generacja Volkswagena Phaetona. Matthias Muller podkreśla, że to kluczowa inwestycja dla całego koncernu - "Potrzebujemy sedana większego od Passata, zwłaszcza na rynkach azjatyckich" . Pierwszy Phaeton poniósł porażkę w Europie i USA, ale w Chinach do dzisiaj sprzedaje się całkiem nieźle. Możemy się spodziewać, że nowa limuzyna Volkswagena również poradzi sobie świetnie w Państwie Środka.

Pozostaje nam tylko trzymać kciuki za Niemców, żeby cięcia dotknęły jak najmniejszej liczby ciekawych projektów, a marka szybko wyszła na prostą.

ZOBACZ TAKŻE:

AFERA W VOLKSWAGENIE | WINNE SILNIKI TDI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.