Salon Frankfurt 2015 | Jaguar F-Pace | Pierwszy SUV marki

Na tegoroczne targi we Frankfurcie Jaguar przywiózł swojego premierowego SUV-a. To model F-Pace, który wreszcie możemy zobaczyć w całej okazałości bez kamuflażu

Nowe Porsche Cayenne | Ceny w Polsce

Wygląd F-Pace'a na pewno nikogo nie zdziwi. Już od dłuższego czasu wiedzieliśmy, jak nowy SUV na rynku będzie wyglądał. Sam Jaguar prezentował nam zdjęcia F-Pace'a z tylko lekkim kamuflażem. Auto jest stonowane i eleganckie, co na pewno docenią wierni klienci marki. W SUV-ie od razu rozpoznamy Jaguara, wystarczy spojrzeć na charakterystyczny grill, przednie LED-owe światła i wąskie pasy reflektorów z tyłu, które kojarzą się z drapieżnym coupe F-Type. Prezentowane na zdjęciach koła mają aż 22 cale i znajdą się w opcji, pewnie bardzo drogiej, ponieważ standardowo F-Pace ma jeździć na osiemnastkach.

Jak duży jest F-Pace? Jego wymiary to: długość 4 731 mm, szerokość 1 936 mm, wysokość 1 652 mm i rozstaw osi 2 874 mm.  Standardowo bagażnik ma 650 litrów pojemności, a po złożeniu tylnej kanapy powiększy się do 1740 litrów. Dzięki wykorzystaniu aluminium do budowy nadwozia, Jaguar waży około 1655 kg. Wraz z lekką konstrukcją w parze idzie dopracowane aerodynamiczne zawieszenie - współczynnik oporu powietrza to 0,34. Lekkość i opływowość konstrukcji wpływa na niższe spalanie i lepsze prowadzenie.

Używany Jaguar - oferty na polskim rynku

W tym miejscu warto poświęcić chwilę na silniki, jakie trafiły pod maskę pierwszego SUV-a Jaguara. Rolę podstawowej jednostki pełni dwulitrowy Diesel o mocy 180 KM i 430 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Silnik współpracuje z 6-biegowym manualem lub automatem o 8 przełożeniach. Moc może trafiać na tylną oś (z ręczną skrzynią) albo, za dopłatą, na wszystkie cztery koła. Drugi Diesel to 3.0 V6 o mocy 300 KM i 700 Nm momentu, którego można zestroić tylko z automatem i napędem 4x4.

Ofertę benzyniaków otwiera dwulitrowy czterocylindrowiec o mocy 240 KM i 340 Nm momentu (napęd na tylną oś). Dla wielbicieli szybszej jazdy przygotowano trzylitrową "V-szóstkę" w dwóch wariantach mocowych: 340 KM i 380 KM. V6 idzie w parze tylko z automatem i napędem na cztery koła. Topowa odmiana F-Pace'a potrzebuje zaledwie 5,1 sekundy w sprincie do pierwszej "setki" i skończy się rozpędzać przy 250 km/h (oczywiście ze względów bezpieczeństwa mamy do czynienia z elektronicznym kagańcem).

Wnętrze jest przestronne i eleganckie. Główną rolę odgrywa w nim wielofunkcyjna kierownica i ośmiocalowy ekran dotykowy, który będzie pełnił funkcję centrum dowodzenia. Za dopłatą można powiększyć jego przekątną do 10,2 cala. To Jaguar, więc nie zabrakło oczywiście najwyższej jakości materiałów, skóry, metalowych elementów, wygodnych foteli, przemyślanych schowków, czterostrefowej klimatyzacji, łączności z Internetem, wyświetlacza HUD, świetnego zestawu audio (firmy Meridian) czy całej armii nowoczesnych systemów wspomagających kierowcę. Trudno wyposażeniu i wykonaniu cokolwiek zarzucić. Nic dziwnego - klient płaci, klient wymaga.

Jaguar zapewnia, że F-Pace będzie oferował świetne prowadzenie i przyjemność z jazdy. Pomóc ma w tym doświadczenie, jakie wynieśli inżynierowie z modelu F-Type. Według zapewnień twórców, SUV nie powinien bać się przejażdżki po bezdrożach. Z prześwitem 213 mm, kierowca może spokojnie myśleć o zjechaniu z asfaltowych dróg. Pierwsze testy pokażą, jak będzie się sprawował F-Pace w trudniejszych warunkach niż miasto i autostrada.

Nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie nowy JAG zadebiutuje w europejskich salonach. Możemy się spodziewać, że najpierw trafi w ręce angielskich klientów w okolicach początku 2016 roku. Znamy już orientacyjną cenę. F-Pace z napędem na tylną oś, ręczną skrzynią, dwulitrowym silnikiem Diesla i standardowym wyposażeniem powinien kosztować 34 170 funtów, czyli około 195 tysięcy złotych. Bogatsi klienci mogą już zamawiać premierową, limitowaną edycję First Edition z najmocniejszymi silnikami (benzyna 380 KM lub Diesel 300 KM) i wyposażeniem z najwyższej półki.

ZOBACZ TAKŻE:

Jaguar XE | Ceny w Polsce | 5 lat gwarancji

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.