Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance | Test długodystansowy cz. XIII | Pożegnania czas

Pół roku, blisko 50 tys. km, godziny spędzone za kierownicą. Różni kierowcy, różne trasy, różne warunki pogodowe. Czas spędzony w naszej długodystansowej Octavii pozwala wydać końcowy werdykt

Samochód: Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance Aktualny przebieg: 52 590 km Problemy: brak Powód testu: Damy wycisk hitowi sprzedaży

Po sześciu miesiącach obcowania ze Skodą nie dziwi nas fakt, że jest jednym z najlepiej sprzedających się samochodów w segmencie. Tak, Skoda bardzo nam przypadła do gustu i ani razu się nie popsuła.

Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance | Test długodystansowy | Wszystkie części

Oczywiście, że czeska marka produkuje samochody, w których próżno szukać emocji i finezji, ale nie tego od Octavi oczekiwaliśmy. Spodziewaliśmy się raczej sprawnego, wygodnego środka transportu. Konotacje z Volkswagenem sprawiają, że Octavia jest pod każdym względem bezdyskusyjnie poprawnym samochodem. Ergonomia, jakość wykończenia czy prowadzenie - wszystko to stoi na bardzo wysokim poziomie i w zasadzie w tych punktach nie ma nic, co chcielibyśmy zmienić.

Używana Octavia - sprawdź ogłoszenia

Myślę, że gdyby ten samochód pozostał dokładnie taki sam, tylko zamiast znaczka Skody miał np. emblemat Toyoty, to byłby wychwalany pod niebiosa. Niestety, chociaż osobiście tego nie rozumiem, Skoda zdana jest w Polsce na falę głupich komentarzy, pojawiających się szczególnie w sieci. Spora większość z autorów pewnie nigdy nie siedziała, ani nie jeździła żadną nową Skodą. Uprzedzę co niektórych, Skoda ani mi ani nikomu za ten tekst nie zapłaciła.

Oczywiście nie jest tak, że jazda Skodą dostarcza niezapomnianych wrażeń. Nie po to został ten samochód stworzony. To propozycja dla kogoś, kto potrzebuje solidnego, wygodnego i pojemnego auta. W mieście znakomicie spisuje się skrzynia DSG. Co prawda ma małe opóźnienie, szczególnie podczas ruszania, ale to ogólna wada przekładni tego typu. Pomimo 18 calowych, opcjonalnych felg nie ucierpiał na tym komfort jazdy. Octavia nierówności tłumi dobrze.

Jedną z głównych zalet tego auta jest na pewno przestrzeń - zarówno ta w kabinie, jak i bagażniku. Cztery osoby podróżują w komfortowych warunkach, a pięć w przyzwoitych. Opcjonalne (pakiet Dynamic) przednie fotele z zintegrowanym zagłówkiem wyglądają nieco jak te z Porsche 911. Za daleko posunięte porównanie? No dobra, to wyglądają jak te z Octavi RS. Siedzenia z przodu i z tyłu mają znakomicie dobraną twardość. Miejsca jest naprawdę dużo. Nawet po maksymalnym przesunięciu przedniego fotela do tyłu, pasażer siedzący za nim ma wystarczająco miejsca na nogi, a to się nie często zdarza, nawet w większych samochodach. Bagażnik pomieści 590 litrów, a po rozłożeniu kanapy zmieści się tu aż 1580 litrów bagażu. Auta tej klasy co Octavia mieszczą średnio o 200 litrów mniej.

Silnik 1.4 TSI o mocy 140 KM potrzebował ok. 9 litrów benzyny na pokonanie każdych 100 km. Należy jednak dodać, że najczęściej nasza jazda nie była nastawiona na oszczędzanie paliwa. Jeśli ktoś wykaże się cierpliwością to bez trudu zbije ten wynik o minimum 3 litry. Wartości około 6 litrów i nieco poniżej są w codziennej spokojnej eksploatacji jak najbardziej do osiągnięcia.

Skodą podczas testu pokonaliśmy 50 000 km. W okolicach 28 000 Octavia odwiedziła serwis. Odezwała się automatyczna kontrola wymiany oleju. Jest to komunikat wyświetlany na desce rozdzielczej. Zresztą w każdej chwili możemy podejrzeć ile kilometrów zostało nam do kolejnej wymiany oleju. W ASO standardowy przegląd i wymiana oleju to koszt 535 złotych.  Właściwie to jedyny większy koszt, który trzeba było ponieść podczas testu Octavii. Pozostałe czynności eksploatacyjne, jakie musieliśmy wykonywać, to uzupełniania płynu do spryskiwaczy i raz dolać litr oleju silnikowego (w okolicach 35 tys. km).  Mechanicznie Skoda nie zawiodła ani razu, nie pojawiła się absolutnie żadna usterka, nawet żarówka się nie przepaliła.

Cena naszej testówki wynosiła 120 600 złotych, ale w zamian za to mieliśmy do dyspozycji niemal kompletne wyposażenie. Niby dużo, ale odzwierciedla klasę samochodu, który jest po prostu bardzo dobry. Konkurencja zresztą kosztuje więcej. A wady? Jedną z większych, która doskwiera szczególnie przy dłuższych podróżach, jest niezbyt duży, 50 litrowy zbiornik paliwa. Częste tankowanie doskwierało szczególnie przy podróżach po niemieckich autostradach, gdzie Skoda musiała pokazać na co ją stać. Szukanie co 350 km stacji paliwowej nie należy do największych przyjemności w trasie.

Czy możemy polecić Skodę Octavię? Z czystym sumieniem tak. To solidnie wykonane i nowoczesne auto. Do tego nie psuje się (przynajmniej nasze), jest komfortowe, ma znakomitą nawigację i dzięki dziedzictwu Volkswagena sporo opcji nowoczesnego wyposażenia. Nieważne, że brzmi to jak materiał reklamowy Skody. Nasz Octavia nie miała lekko przez niemal 50 tysięcy, jednak znakomicie się spisała.

Skoda Octavia 1.4 TSI DSG Elegance | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE

Skoda Superb vs. Volkswagen Passat | Wojna domowa

Skoda Superb 2.0 TDI vs. Volkswagen Passat 2.0 TDISkoda Superb 2.0 TDI vs. Volkswagen Passat 2.0 TDI fot. Michał Dek

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.