Salon Frankfurt 2015 | Bentley Bentayga | Koniec tajemnic

Tuż przed targami we Frankfurcie, Bentley wreszcie postanowił pokazać swojego pierwszego SUV-a. O modelu Bentayga wiemy już wszystko - znamy dokładny wygląd, jednostki napędowe oraz ceny

Bentley Grand Convertible | Gotowy do produkcji

Po długim oczekiwaniu, tajemniczych filmach i przecieku w postaci chińskiego modelu w skali 1:18, Bentley wreszcie postanowił podzielić się z nami swoim nowym modelem. Parę dni przed targami we Frankfurcie kurtyna opadła i wiemy o pierwszym SUV-ie marki już praktycznie wszystko.

Zacznijmy od wyglądu. Tu nie będzie żadnego zaskoczenia, produkcyjna Bentayga jest bardzo podobna do konceptu, na bazie którego powstała. Czy to ładne auto? Na to pytanie chyba każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Już przed premierą wygląd Bentaygi wzbudzał wielkie kontrowersje... Zdecydowanie najciekawszymi stylistycznie elementami są charakterystyczne okrągłe światła i ogromny, srebrzysty grill. Nie mogło też oczywiście zabraknąć wielkich kół, te w SUV-ie Bentleya mogą mieć od 20 do 22 cali.

Za to w środku mamy mieć do czynienia z "najwspanialszą samochodową kabiną w historii". Przynajmniej tak zachwalają swoje dzieło twórcy.  Rzeczywiście nie można Bentleyowi odmówić luksusu z najwyższej półki. Do wykończenia wnętrza użyto materiałów wysokiej jakości - drewna, metalu i skóry. Nikt też nie będzie narzekał na brak luksusu, przykładowo fotele są wyposażone w masaż, podgrzewanie, wentylację i 22 stopniową regulację. Centrum dowodzenia to nowoczesny 8-calowy ekran.

Nie zapomniano też o obowiązkowych systemach wspomagających (rozpoznawanie znaków, asystent parkowania, wykrywanie obiektów na drodze w nocy czy wyświetlacz Head-Up), łączności z Internetem, wbudowanej nawigacji, dysku twardym o pojemności 60 GB, porządnym systemie audio oraz dużym (10,2 cala) tablecie z Androidem, który można zamontować za siedzeniem kierowcy.

Co pod maską? W Bentleyu chyba jeszcze nie słyszeli o downsizingu, bo na pokładzie Bentaygi znajduje się potężna, sześciolitrowa jednostka W12. Silnik generuje moc 608 KM i 900 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka współpracuje z 8-biegowym automatem, a konie dystrybuowane są na wszystkie cztery koła. Taka moc powinna bez problemu poradzić sobie z wielką bestią pokroju Bentaygi i tak właśnie jest - osiągi są po prostu oszałamiające. Sprint do pierwszej setki zajmuje Bentleyowi równe 4 sekundy, a Bentayga skończy się rozpędzać dopiero przy 301 km/h. Brytyjczycy z dumą podkreślają, że stworzyli "najszybszego SUV-a na świecie".

Przy silniku i osiągach, warto wspomnieć o spalaniu. Według producenta średni apetyt Bentaygi na paliwo nie powinien przekroczyć 12,8 litra na 100 km.

Brytyjski, luksusowy krewniak Audi Q7 (dzielą tę samą platformę Volkswagena o nazwie MLB) oficjalnie zadebiutuje we Frankfurcie. Do sprzedaży powinien wejść już na samym początku roku 2016. Wiemy też, że ceny będą startować z poziomu 130 000 funtów, czyli ponad 750 tysięcy złotych. Dokładny cennik powinien pojawić się już niedługo.

Na koniec zapraszamy do naszej galerii, gdzie znajdziecie zdjęcia w wysokiej rozdzielczości oraz do zapoznania się oficjalnym filmem promocyjnym, na którym można obejrzeć Bentaygę w pełnej krasie.

Zobacz wideo

ZOBACZ TAKŻE:

JAGUAR F-PACE | WRESZCIE BEZ KAMUFLAŻU

Jaguar F-PaceJaguar F-Pace fot. Jaguar

Więcej o:
Copyright © Agora SA