Mazda CX-9 3.7 V6 A/T 4x4 | Test | Mam gdzieś downsizing!

W polskiej ofercie Mazdy ponownie dostępny jest największy model o oznaczeniu CX-9. To przedstawiciel poprzedniej epoki w dziejach motoryzacji, co ma swoje plusy

Mazda CX-9 po raz trzeci w Polsce

Według najnowszych trendów, wszystko powinno być mniejsze i przyjazne dla środowiska. Kierowcy, jeśli nie chcą przesiąść się na rowery, to muszą cierpieć. Po drogach mają poruszać się samochody z jak najmniejszymi i oszczędnymi silnikami. W Europie ten stan regulują coraz surowsze normy emisji szkodliwych spalin - obecnie dla aut osobowych obowiązuje Euro 6. To z kolei wymusza na producentach opracowywanie i stosowanie coraz mniejszych i bardziej wysilonych jednostek napędowych.

Mazda CX-9 z drugiej ręki - ogłoszenia

Jeśli nie jesteś zachwycony takim stanem rzeczy, to najlepszą formą protestu jest kupno Mazdy CX-9. Ten wielki SUV z paliwożernym silnikiem benzynowym pod maską sprawi, że ekolodzy na pewno Cię znienawidzą. Tak na serio, ten samochód ma oczywiście więcej zalet, żeby się nim zainteresować, o czym dalej.

Najważniejszymi rynkami zbytu dla Mazdy CX-9 są Australia i Stany Zjednoczone. Na Starym Kontynencie duży SUV z Japonii cieszy się największą popularnością w Rosji, gdzie jest stale oferowany. Do oferty w Polsce model ten trafia raz na jakiś czas i zawsze szybko znajdują się na niego chętni. Tym razem przygotowano 414 egzemplarzy odświeżonej pod koniec 2012 roku wersji. Sprzedaż rozpoczęła się w listopadzie ubiegłego roku, ostatnia partia samochodów trafi na nasz rynek we wrześniu br.

Amerykański charakter CX-9 czuć z daleka. I nie mam tu na myśli tylko jego dużych wymiarów zewnętrznych - ponad 5,1 m długości. Przywykliśmy, że tak duże pojazdy są z reguły napędzane przez silniki Diesla. Tutaj nie ma nawet takiej opcji. Wybór jest jeden - wolnossący motor V6, który z pojemności 3,7 litra generuje 277 KM mocy i 367 Nm momentu obrotowego. Wcale nie jest to zbyt wiele, jak na pojazd o masie własnej w okolicach dwóch ton, ale do sprawnego przemieszczania się w zupełności wystarczy (10,1 s od 0 do 100 km/h).

Szybka jazda i tak nie jest tutaj wskazana. Do takiego stylu jazdy nie nakłaniają niepohamowany apetyt silnika na paliwo, wysoki środek ciężkości, dłuższe hamowanie tak ciężkiego pojazdu oraz komfortowo zestrojone zawieszenie samochodu. Okazuje się, że ponad 70-litrowy bak nie starcza na zbyt wiele. Przy delikatnym obchodzeniu się z pedałem gazu zużycia paliwa w trasie potrafi spaść do mniej niż 12 l/100 km. W ruchu miejskim szybko skacze do ponad 15 litrów na "setkę". W Polsce lekarstwem na wysokie koszty, jeśli nie od razu, to po upływie gwarancji, będzie z pewnością montaż instalacji gazowej.

CX-9 najlepiej czuje się podczas spokojnej, płynnej jazdy. Takie podróżowanie jest bardzo wygodne. To auto rozleniwia. Kierowca siedzi wysoko, ma do dyspozycji wygodny fotel i wielki podłokietnik. W kabinie panuje cisza, a pokonywane nierówności są niemal niewyczuwalne, można stwierdzić, że są rozjeżdżane przez duże, 20-calowe koła. Jednostka V6 ma świetną kulturę pracy. Pracuje cicho, aksamitnie, ale zmuszona do nagłego przyspieszenia potrafi wydać z siebie donośny ryk. Żadna czterocylindrowa konstrukcja nie może się z nią równać.

Ten wielki SUV z paliwożernym silnikiem benzynowym pod maską sprawi, że ekolodzy na pewno Cię znienawidzą.

Napęd przekazywany jest automatycznie na cztery koła, nie ma możliwości kontroli jego rozdziału. To SUV, więc napęd 4x4 ma poprawiać trakcję na śliskiej nawierzchni, a nie służyć do jazdy w ciężkim terenie. Silnik oczywiście współpracuje z automatyczną skrzynią biegów. I tu niespodzianka, nie pracuje ona leniwie. Biegi zmieniane są bardzo szybko i niemal niewyczuwalnie, zarówno do góry, jak i do dołu. O aktualnym przełożeniu często możemy się przekonać tylko za sprawą cyfrowego wskaźnika, wyglądającego niczym w aucie WRC.

Hyundai Santa Fe 2.2 CRDi 4WD | Test | Cena wygody

Potężne nadwozie kryje bardzo obszerne wnętrze. SUV może pełnić rolę bagażówki (standardowo do dyspozycji jest przestrzeń o pojemności 1368 litrów) lub pełnoprawnego auta rodzinnego (jest siedmioosobowy). Co więcej dodatkowe fotele trzeciego rzędu, chowane w podłodze, są dostosowane również dla dorosłych pasażerów, a nie tylko dla małych dzieci. Dostęp do ostatniego rzędu nie sprawia najmniejszych problemów, przy pomocy dźwigni na oparciu wystarczy jednym ruchem odsunąć skrajny fotel drugiego rzędu. Dziwne jest tylko to, że nie znajdziemy rolety, którą możemy zasłonić przed ciekawskimi przestrzeń bagażową.

Niestety amerykański styl dotyczy także wykończenia samochodu. Spasowanie poszczególnych elementów stoi na niezłym poziomie i z daleka wszystko wygląda świetnie, ale wystarczy dotknąć niektórych plastików, żeby przeżyć rozczarowanie. Ponadto wyświetlacz komputera pokładowego i klimatyzacji, zlokalizowany na górze deski rozdzielczej, pamięta jeszcze czasy pierwszej generacji Mazdy 6 z 2002 roku. Jego czerwone podświetlenie nie pasuje do całej reszty. Kontynuując wątek wad, za kierownicą CX-9 może zdenerwować ciągłe pikanie, brzęczenie - jak zwał, tak zwał. Czujniki parkowania potrafią same z siebie wydawać sygnały dźwiękowe na ciasnym parkingu i w korku. Ich wyłączenie niczego nie zmienia...

Na koniec finanse. Mazda CX-9 to wydatek 178 900 zł. Jak na auto tej wielkości z pełnym wyposażeniem to niewygórowana, wręcz promocyjna oferta. Mercedes GL jest ponad dwukrotnie droższy. Debiutująca nowa generacja Audi Q7 zaczyna się od nieco ponad 300 tys. zł. Najbliżej cenowo, ale i tak daleko, plasuje się Jeep Grand Cherokee - z benzynowym silnikiem 3.6/286 KM kosztuje 277 500 zł. Powiecie, że konkurenci są nowsi, bardziej zaawansowani technicznie. To się zgadza, ale SUV Mazdy też ma swoje zalety, jedną z nich jest właśnie cena.

Summa summarum

Jeśli nie dbasz o zużycie paliwa, lubisz dźwięk potężnej "V6-ki", cenisz wygodną jazdę i masz dużą rodzinę, to Mazda CX-9 jest właśnie dla Ciebie. Musisz się jednak pospieszyć, ponieważ tradycyjnie już jest to limitowana oferta tego modelu na polskim rynku.

Gaz

Atrakcyjna cena, wysoki komfort jazdy, przestronne wnętrze, świetne wyciszenie kabiny, zaskakująco dobra praca automatycznej skrzyni biegów

Hamulec

Wysokie zużycia paliwa, przeciętne materiały wykończeniowe, irytujące czujniki parkowania

Mazda CX-9 3.7 V6 A/T 4x4 | Kompendium

*siedem miejsc / pięć / dwa **testowe

ZOBACZ TAKŻE:

Volvo XC90 | Pierwsza jazda | Początek nowej ery

Materiały partnerów

zobacz wybrane produkty

Więcej o:
Copyright © Agora SA