Paliwo przyszłości | Czas na e-benzynę

Audi pochwaliło się benzyną przyszłości. Ma liczbę oktanową wynoszącą 100 i nie ma nic wspólnego z ropą naftową. Czy znajdzie zastosowanie w pojazdach przyszłości?

Toyota Mirai | Ekstremalnie droga ekologia

Napęd elektryczny dla samochodów wydaje się niemal idealny, ale ta technologia wciąż obciążona jest sporymi wadami. Ciężkie akumulatory mają niewielką pojemność i zapewniają skromny zasięg, ładowanie trwa nieprzyzwoicie długo, a i cena auta elektrycznego do atrakcyjnych nie należy. Świat motoryzacji wciąż należy do silników spalinowych. Ale okazuje się, że wcale nie muszą one wytwarzać trujących spalin.

Audi w kooperacji z firmą Global Bioenergies opracowała czyste paliwo nazwane "e-benzin". Nie ma ono nic wspólnego z ropą naftową, nie jest więc zależne od jej zasobów. Co więcej, nie zawiera siarczanów, ani benzenu, a produkt spalania można uznać za czysty.

Czym jest e-benzyna? To produkt syntetyczny, którego podstawą jest izobuten pozyskiwany z surowców odnawialnych. Większe ilości tego paliwa zostaną wyprodukowane już w 2016 roku. Jednak Global Bioenergies twierdzi, że w przyszłości do produkcji e-benzyny nie będzie potrzebna biomasa, a jedynie woda, wodór, dwutlenek węgla i światło słoneczne.

E-benzyna to produkt uzyskiwany z surowców odnawialnych, a do tego w pełni nadaje się do zastosowania w silnikach spalinowych. Jego liczba oktanowa wynosi równe 100. To czyni z niego idealnego kandydata na paliwo przyszłości. Oczywiście pozostaje pytanie o koszty i możliwości produkcji masowej. Od tego zależy, czy e-benzyna będzie miała szansę na zaistnienie w świecie motoryzacji.

ZOBACZ TAKŻE:

Stacje paliw oszukują, kontroli brak | Raport NIK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.