BMW 435i | Test | Lepiej już było

BMW 435i - gdyby to było pierwsze BMW klasy średniej, jakim jeździłem, to byłbym nim zachwycony

BMW X6 M50d | Test | Czy to ma sens?

Po pierwsze Dobrze wygląda, szczególnie z opcjonalnym pakietem M. Sportowo, charakterystycznie, zadziornie. Stylistycznie serii 4 nic nie brakuje. Coupe swoim wyglądem wyróżnia się, ale nie jest nachalne. Pakiet M ze zmienionymi zderzakami i większymi kołami dodaje zadziorności. Do tego nadwozie jest charakterystyczne. Nie pomylisz go z innym modelem czy marką, a to dzisiaj wcale nie takie oczywiste.

Po drugie Jakość wykonania. Dobre materiały do tego wszystko wygląda solidnie. Nic tu niczego nie udaje. Może to nie jest poziom wykończenia wnętrz Audi, ale BMW serii 4 to zdecydowanie wyższa półka. Chociaż deska rozdzielcza niemal całkowicie została przejęta z sedana, nie ujmuje sportowego charakteru środka.

Po trzecie Pozycja za kierownicą. Właśnie tak powinno się siedzieć w coupe. Nisko, na dobrze wyprofilowanych fotelach, a przed sobą mieć gruby wieniec kierownicy. Taka pozycja to zasługa m.in. nisko usytuowanego środka ciężkości. W "czwórce" coupe jest on na wysokości 50 cm. Tą wartość w gamie BMW przebija tylko model i8. Poza tym lubię te fotele no i elektryczne podajniki pasów dla kierowcy i pasażera, oraz znakomitą ergonomię wnętrza. Kocham iDrive i mapy nawigacji BMW. Są najlepsze. Mają idealną podziałkę.

Używane BMW 335i

Po czwarte Balans i wyważenie auta. Do przekleństw naszych czasów, poza downsizingiem i wygodnymi automatycznymi skrzyniami biegów, zaliczam coraz bardziej wchodzący we wszystkie klasy aut napęd na cztery koła. Dzisiaj kupisz nawet kabriolet z napędem 4x4. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem okazję jeździć BMW z napędem na tylną oś. Na szczęście w BMW Polska ktoś przy konfigurowaniu białego 435i nie zaznaczył opcji xDrive. Z napędem na tylną oś to zupełnie inny samochód. Widać i czuć to jak znakomicie jest wyważony (rozkład masy 50:50), jak łatwo daje się kontrolować w poślizgu. W końcu można doświadczyć, jak dużą frajdę może sprawić taki samochód.

No ale... Byłbym zachwycony tym samochodem i wszystkimi wyżej wymienionymi zaletami, gdyby nie fakt, że to nie jest pierwsze BMW klasy średniej jakim jeździłem. Na nieszczęście dla tej marki ja pamiętam czasy E92, a to było zupełnie inne auto. Jeśli miałeś umówioną jazdę 335i coupe, to nie mogłeś się tego doczekać, w trakcie jazdy nie schodził z twarzy uśmiech, a po niej godzinami opowiadałeś o tym kumplom. Teraz nadal nie możesz się doczekać pierwszego spotkania, po czym jeździsz, oddajesz auto i zapominasz o tym wszystkim już po chwili. No i na pewno nikomu nic nie będziesz miał do opowiedzenia. Problem jest w tym, że aktualne 435i to znakomite auto, ale zupełnie wyprane z emocji. W wielu punktach ten samochód nie przenosi filozofii BMW.

Chociażby silnik. Ma 306 KM mocy (tyle co w E92), ale jego brzmienie rozczarowuje na całej linii. Czy w Monachium komuś odpowiedzialnemu za akustykę słoń nadepnął na ucho? Czy być może odeszli na emerytury ci, którzy potrafili to robić, bo przecież "beemki" miały jedne z najlepszych brzmień silników. Nie trzeba było od razu kupować "emki" czy innego potwora, wystarczyło 335i i mogłeś się delektować wspaniałym brzmieniem jednostki napędowej. Aktualnie co BMW potrafi, to dodać dźwięk silnika odtwarzany z głośników, a i to im nie wychodzi najlepiej.

Kolejny punkt to elektrycznie wspomagany układ kierownicy. Nie jest on tak precyzyjny jak kiedyś. Przekazuje o wiele mniej informacji o tym co się dzieje z kołami. Jego praca jest zbyt wytłumiona, za mało agresywna i sportowa. To sprawia, że mało kto wpadnie na pomysł wykorzystania znakomitego balansu auta i frajdy tylnego napędu. Takie wspomaganie zmienia cały charakter auta.

Summa summarum

BMW było dla mnie zawsze marką dla aktywnego kierowcy. Teraz, co znakomicie widać po 435i, staje się autem do jeżdżenia z punktu A do B. To świetny samochód, ale coraz dalej mu do prawdziwego BMW, a coś, co zatraca swój charakter, upodobnia się do całej reszty. Nie widzę więc powodu, żeby płacić za to aż tak duże pieniądze. BMW, wake up!

BMW 435i coupe | Kompendium

*testowe

ZOBACZ TAKŻE:

BMW M5 | 30 lat mocy

Materiały partnerów

zobacz wybrane produkty

Więcej o:
Copyright © Agora SA