W zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że najnowsza limuzyna Aston Martina ma być przeznaczona wyłącznie dla klientów z Bliskiego Wschodu. Czyż można dać większego prztyczka w nos bogaczom z Europy i USA? Wszystko wskazuje jednak na doskonałe zagranie marketingowe ze strony brytyjskiego producenta. Lagonda z dodatkową nazwą Taraf trafi na wybrane rynki Starego Kontynentu i do RPA.
Na tym nie koniec. Choć przedstawiciele Astona niczego nie potwierdzili, można być niemal pewnym, że Lagonda w kolejnych miesiącach trafi także na pozostałe kluczowe dla marki rynki na świecie, jak Stany Zjednoczone, czy Chiny.
Przypomnijmy, że wszystkie auta budowane będą ręcznie przez specjalny dział personalizacji Astona o nazwie "Q". Limuzyna napędzana będzie 550 konnym silnikiem 6.0 V12 montowanym w innych modelach Aston Martina.
ZOBACZ TAKŻE:
Salon Genewa 2015 | Aston Martin Vulcan | Erupcja coraz bliżej