Opel Cascada 1.6 Turbo A/T Cosmo | Test długodystansowy cz. VI | Masz wybór

Coraz więcej nowych modeli samochodów dysponuje systemem, który dopasowuje charakterystykę jazdy do naszych aktualnych potrzeb. W taki układ wyposażony jest również testowany przez nas Opel Cascada

Samochód: Opel Cascada 1.6 Turbo A/T Cosmo Aktualny przebieg: 28 200 km Problemy: wymiana klocków hamulcowych przy przebiegu 28 tys. km Powód testu: chcemy spędzić lato z "polskim" kabrioletem

Zobacz wszystkie części testu długodystansowego Opla Cascady

Adaptacyjny układ jezdny to już nie tylko domena aut stricte sportowych czy z najwyższej półki. U Opla nazywa się on FlexRide i kosztuje dodatkowe 3 500 zł. Sprawdźmy, jak działa.

Za naciśnięciem jednego przycisku możemy zmienić charakter samochodu, nastawić go na wyższy komfort lub dynamikę jazdy. Standardowo wybierany jest tryb automatyczny. Dalej kierowca może ustawić konfigurację w tryb "Tour" bądź "Sport". Specjalnego ustawienia "Eco" tu nie znajdziemy, tak samo jak systemu start/stop.

Pierwszy program ukierunkowany jest na spokojne, jak najbardziej wygodne podróżowanie. Układ kierowniczy ma większe wspomaganie, skrzynia biegów szybciej zmienia przełożenia, a amortyzatory lepiej tłumią nierówności. W tym trybie nawet na 20-calowych kołach Cascada oferuje ponadprzeciętny poziom komfortu.

Drugi wybór to zupełnie przeciwległy biegun, o czym informuje nas zmiana oświetlenia zestawu wskaźników, z białego na czerwony (w ustawieniach można tę funkcję wyłączyć, ponieważ po zmroku intensywny kolor męczy wzrok). Po wciśnięciu guzika z napisem "Sport" zawieszenie staje się twardsze, kierownica stawia nieco większy opór, zapewniając bardziej bezpośrednią reakcję, a silnik żwawiej reaguje na naciśnięcie pedału gazu. Zmienia się również praca automatycznej przekładni, która utrzymuje silnik na wyższych obrotach. Nie zmienia to jednak faktu, że 6-stopniowemu automatowi Opla daleko do ideału, jest po prostu zbyt powolny.

Czy warto dopłacić i wybrać opcję FlexRide? Wydaje się, że tak. Różnice w działaniu poszczególnych trybów są rzeczywiście wyczuwalne, a auto można dostosować do aktualnych warunków na drodze.

Dane techniczne znajdziecie w pierwszej części testu długodystansowego.

ZOBACZ TAKŻE:

Opel Meriva FL 1.6 CDTI | Test | Miła niespodzianka

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.