Skoda Superb Combi 2.0 TDI | Test | Nowy wizerunek, stare zalety

Skoda Superb to samochód tak samo lubiany jak i lekceważony przez klientów. Osobiście znam wiele osób, które zdecydowały się na jego zakup i takich, którzy poszukując samochodu tej klasy nawet nie wybrały się do salonu, żeby poznać Superba. Zdanie jednych i drugich było mi obce aż do teraz

Skoda Superb | Marcowy lider sprzedaży

Z czym kojarzy się Wam Skoda Superb? Słysząc tą nazwę przychodzi mi na myśl nieoznakowany patrol drogówki, który pojawia się nagle w lusterku wstecznym i sieje postrach wśród drogowych piratów. Superb to w końcu auto, które od pierwszej generacji zawsze było chwalone za ogromną ilość miejsca, więc kierowca każdych rozmiarów znajdzie na tylnej kanapie miejsce aby wygodnie obejrzeć swoje drogowe dokonania. Superb to jednak nie tylko policyjne narzędzie pracy, ale najbardziej prestiżowy model czeskiej marki.

Wersja z trójbryłowym nadwoziem drugiej generacji nie specjalnie mi się podoba, za to kombi, które otrzymałem do testu robi znacznie bardziej spójne stylistycznie wrażenie. Szczególnie po lifitingu, który Superb przeszedł w zeszłym roku. Zmianą uległa przednia część nadwozia, której pas przedni otrzymał większe lampy i nowy kształt. "Spojrzenie" Superba nadal jest zadziorne, ale moim zdaniem stało się nieco bardziej wysublimowane. W wersji kombi reszta zmian w nadwoziu jest kosmetyczna.

Gdy zdecydujemy się na Superba możemy liczyć w salonie na upust w granicach 7000 zł.

Testowy egzemplarzy to wersja Elegance z silnikiem 2.0 TDI i automatyczną skrzynią biegów DSG. Taki zestaw napędowy wydaje się być optymalny do czerpania przyjemności z jazdy Superbem. Silnik o mocy 170 KM i 350 Nm pozwala na oszczędną jazdę w mieście (około 7 litrów paliwa) i dynamiczne podróżowanie w trasie, nawet jeżeli zabierzemy ze sobą komplet pasażerów i cały bagażnik (633 l. pojemności) walizek. Wersja z silnikiem 2.0 TDI bez DSG i bez napędu 4x4 kosztuje jednak niemal 100 000 zł. W przypadku naszego egzemplarza, wyposażonego w dwie wyżej wymienione opcje i pakiet wyposażenia Elegance, cena wzrosła już do 162 650 zł. Na szczęście gama jednostek napędowych i opcji wyposażenia jest szeroka i każdy na pewno znajdzie dla siebie odpowiednią opcję. Gdy zdecydujemy się na Superba możemy liczyć w salonie na upust w granicach 7000 zł.

Nie stać Cię na nową? Kup używaną Skodę Superb za...

Wróćmy na chwilę do kwestii jazdy Superbem poza miastem. Muszę wspomnieć o dwóch kwestiach, które odbijają się na jednym bardzo ważnym elemencie. Chodzi o poziom hałasu we wnętrzu auta. O ile do prędkości 120 km/h na godzinę natężenie szumu opon, powietrza i silnika jest na akceptowalnym poziomie, to zbliżając się do granicznej w Polsce prędkości 140 km/h i większych, które można osiągać np. na niemieckiej autostradzie natężenie dźwięków staje się mówiąc eufemistycznie... męczące.

Skoda Fabia III | Czeska ewolucja

Powodem takiej sytuacji jest na pewno zestopniowanie skrzyni biegów. Przekraczając 140 km/h obroty wysokoprężnej jednostki zaczynają na ostatnim 6-biegu przekraczać 3 tys. obrotów i silnik staje się po prostu głośny. Kolejny powody stanowią następna z subtelnych różnic między samochodami z wyższej półki a tą, na której znajduje się Skoda. Wyciszenie przedniej części kabiny pasażerskiej i prawdopodobnie aerodynamika. Podkręcanie mocniej pokrętła od skali głośności radia nie będzie tutaj rozwiązaniem.

Poza tym mankamentem Superbem podróżuje się bardzo przyjemnie. Ergonomia wnętrza jest bliska ideału, a każdą z bogatej listy opcji jesteśmy w stanie łatwo odnaleźć i wykorzystać. Komputer pokładowy i nawigacja jest dostępna w języku polskim, a jej obsługa nie stanowi problemu. O bezpieczeństwo podróżujących zadba oczywiście komplet poduszek powietrznych, łącznie z tą na kolana kierowcy i za dopłatą 1300 zł dwie dodatkowe dla pasażerów tylnej kanapy oraz systemy ABS, ESP i ASR. W przypadku mocniejszych jednostek napędowych i jazdy po śliskiej nawierzchni przydatny jest dołączany napęd na cztery koła, w który wyposażono także testową Skodę. O aspiracjach modelu do klasy "rządowych" limuzyn może świadczyć też elektrycznie regulowany fotel pasażera, z przyciskami na oparciu dostępnymi od strony tunelu centralnego. Tak aby kierowca mógł zwiększyć przestrzeń na nogi pasażera.

Ergonomia wnętrza jest bliska ideału, a każdą z bogatej listy opcji jesteśmy w stanie łatwo odnaleźć i wykorzystać.

Jaki samochodem jest tak naprawdę Superb? Niektórzy próbują umiejscowić go jako rywala i alternatywę nawet aut klasy Premium, czyli  np. BMW serii 5 czy pochodzące z tego samego koncernu Audi A6. Superb nigdy nie będzie autem na tym poziomie, mimo tego, że pod maską może znaleźć się nawet turbodoładowane V6, którego napęd trafia na wszystkie koła. Ci, którzy próbują go zestawić z powyższymi autami robią mu niemałą krzywdę.

Summa summarum

Superb to po prostu bardzo przestronne, wygodne i, w zamian za to co oferuje, rozsądne cenowo auto rodzinne, którego pojawienie się na rynku skłoniło do przemyśleń wielu producentów aut. Dla znacznej grupy klientów jedynym elementem dyskwalifikującym to auto, jest znaczek. Zupełnie niepotrzebnie, bo mimo tego, że od strony prowadzenia, czy komfortu Superb z niemiecką czołówką równać się nie może, to na tle swoich prawdziwych konkurentów plasuje się bardzo wysoko. Wyposażenie go w pełną listę opcji i najmocniejsze wersje silnikowe może okazać się nieco nierentowne dla detalicznego klienta, ale dobrze, że mamy taką możliwość.

Gaz

Obszerne wnętrze i bagażnik, dynamiczny i oszczędny silnik TDI, odświeżony wizerunek

Hamulec

Hałas dobiegający do wnętrza przy większych prędkościach

Skoda Superb Kombi 2.0 TDI DSG Elegance | Kompendium

* - dane producenta

ZOBACZ TAKŻE:

Skoda Fabia Elegance Plus | Test | Skromna elegantka

Copyright © Agora SA