Seat Leon ST | Pierwsza jazda | Kombi na sportowo

Od pewnego czasu można zaobserwować prawdziwy boom wśród kompaktowych kombi. Po powrotach Toyoty i Hondy, swoje modele w tym segmencie mają niemal wszyscy producenci. Pojawił się też zupełnie nowy gracz od Seata

Tak powstaje Seat Leon ST | Wideo

Ma oznaczenie ST i jest kolejną, już trzecią, odmianą nowego Leona - modelu, z którym Seat wiąże bardzo duże nadzieje na poprawę swojej obecnej sytuacji. Udany Leon, a w dalszej kolejności modny SUV, mają być filarami sukcesu hiszpańskiej marki z Martorell. Skupmy się na chwili obecnej, czyli najnowszym Leonie ST, którego sprzedaż w Polsce rozpocznie się w połowie lutego.

Bez rodzinnej wersji nie można myśleć o powodzeniu w bardzo wymagającym segmencie C. Pięciodrzwiowy i trzydrzwiowy hatchback już nie wystarczą. Jak Seat poradzi sobie w nowym dla siebie środowisku? Wszystko wskazuje na to, że starannie przygotował się do debiutu. Leon ST to naprawdę poprawny i ładny samochód. Już przy okazji wprowadzenia praktyczniejszej odmiany Ibizy, Hiszpanie pokazali, że potrafią stworzyć również dynamicznie wyglądające kombi. Funkcjonalność nie oznacza nudy także w przypadku Leona. Większy kufer nie jest doklejony na siłę. Auto ma zachowane odpowiednie proporcje, jest zgrabne i przyciąga wzrok.

Tu jednak nie liczy się tylko wygląd, a także możliwości przewozowe. Rozstaw osi wersji kombi nie różni się od pięciodrzwiowego hatchbacka. Wariant ST jest za to o 27 cm dłuższy, co umożliwiło osiągnięcie większej przestrzeni bagażowej. Standardowo do zagospodarowania mamy 587 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy powierzchnia bagażowa wzrasta do 1 470 litrów. Volkswagen Golf Wariant, Skoda Octavia Combi czy Honda Civic Tourer są pod tym względem lepsi, ale Seat plasuje się w średniej klasowej. W dodatku w zależności od wersji może pomieścić bardzo długie przedmioty (do 2,67 m), dzięki składanemu oparciu fotela pasażera.

Zobacz wideo

Przydatne okazują się haczyki do zaczepienia toreb z zakupami (opcja) oraz podwójna podłoga bagażnika, pod którą schowamy mniejsze przedmioty, które nie będą "latać" po całym kufrze. Niestety w zamian nie otrzymujemy koła zapasowego, a jedynie zestaw naprawczy. Kto raz miał okazję z niego korzystać, ten wie, że często okazuje się on niewystarczający. Zamówić można jeszcze pakiet rodzinny zawierający rolety tylnych szyb oraz stoliki w oparciach przednich foteli na wzór minivanów. Kontynuując wątek przestrzeni w Leonie kombi należy dodać, że pasażerowie nie powinni narzekać na ilość miejsca na nogi i nad głową, bowiem wnętrze jest całkiem przestronnie. Oczywiście trzy osoby z tyłu nie będą mieć zbyt komfortowych warunków podróżowania, ale to dotyczy większości aut, nawet tych dużo większych. Wygodnie jeździ się w czwórkę, piąte miejsce trzeba traktować jako dodatkowe, awaryjne.

Wnętrze Leona to miks elementów znanych z innych modeli Grupy Volkswagena. Zegary przypominają te z Audi. Nie można im jednak odmówić eleganckiego wyglądu i czytelności. Panel klimatyzacji jest z kolei zaczerpnięty z Golfa. Inny jest za to ekran systemu informacyjno-rozrywkowego. Szkoda, bo ten z kompaktu Volkswagena jest większy i obsługuje się go wygodniej. Należy jednak zauważyć, że w Leonie ergonomia też stoi na wysokim poziomie. Deska rozdzielcza jest zwrócona w stronę kierowcy, co jest fajnym zabiegiem. Jakość użytych materiałów i poziom wykonania są dobrej jakości. Rażą tylko plastikowe klamki, które przywodzą na myśl flotowe Skody Fabie, a nie rodzinny samochód za spore przecież pieniądze. Pochwalić należy za to wygodne fotele przednie, które w wersji FR dodatkowo zapewniają niezłe trzymanie boczne. Dobrze wypadają także na długich trasach, co sprawdziliśmy przy okazji wcześniejszego pełnego testu wersji pięciodrzwiowej.

Tak, jak Octavia i Golf, Leon jest zbudowany na modułowej płycie MQB. Jest też standardowo wyposażony w tańszą belkę skrętną (z silnikami do 150 KM). W najmocniejszych wersjach z tyłu stosowane jest zawieszenie wielowahaczowe, poprawiające prowadzenie. Trzeba przyznać, że nawet w podstawowej wersji auto prowadzi się bardzo przyzwoicie. Inżynierowie mocno popracowali też nad uzyskaniem niewygórowanej masy samochodu. W rezultacie Leon ST waży tylko 45 kg więcej niż porównywalny model pięciodrzwiowy.

Zobacz wideo

Żadnych niespodzianek nie znajdziemy pod maską. Gama jednostek napędowych składa się z dobrze znanych silników Volkswagena (wszystkie z bezpośrednim wtryskiem i turbodoładowaniem). Ofertę otwiera silnik 1.2 TSI o mocy 86 lub 105 KM, który do Leona, szczególnie w odmianie kombi, może okazać się niewystarczający. Dalej jest 1.4 TSI, generujący 122 lub 140 KM. Na szczycie benzyniaków znajduje się 180-konna jednostka 1.8 TSI, dostępna tylko w wersji wyposażenia FR o sportowym charakterze.

Dla zwolenników Diesli przygotowano silniki: 1.6 TDI, który w zależności od wersji wytwarza 90 lub 105 KM, a także 2.0 TDI. Większy motor również występuje w dwóch wariantach, standardowo ma moc 150 KM, w wersji FR rozwija natomiast 184 KM. Samochód z takim właśnie silnikiem otrzymaliśmy do testu po prezentacji dla prasy, dodatkowo z 6-stopniową, dwusprzęgłową skrzynią DSG. Pod względem napędu rodzinny Seat w tej konfiguracji wypada świetnie. Jest dynamiczny, a do tego oszczędny. Niestety jest też drogi - testowany egzemplarz to wydatek niespełna 115 tys. zł. Z tym silnikiem (tak jak z najmocniejszym benzyniakiem) kierowca ma do dyspozycji system Seat Drive Profile, który umożliwia wybór jednego z trzech trybów jazdy: Eco, Normal lub Sport. Każdy modyfikuje charakterystykę pracy silnika, czułość układu kierowniczego oraz oświetlenie wnętrza. Dla wersji FR przygotowano też adaptacyjne zawieszenie o zmiennym tłumieniu amortyzatorów, ale nawet w trybie Comfort Leon nie jest mistrzem tłumienia nierówności. Na górzystych i krętych drogach pod Barceloną, kompaktowym kombi jeździło się bardzo przyjemnie. Samochód prowadził się lekko, zaskakując zwinnością i pewnością prowadzenia na zakręconych, ale równych jak stół asfaltach. Na gorszej jakości nawierzchni musimy przygotować się na uszczerbek na komforcie jazdy, co w polskich realiach może być dosyć częstą sytuacją.

Nowy Seat Leon - polski cennik

Summa Summarum

Większa konkurencja to dobra wiadomość dla klientów, ponieważ oznacza atrakcyjniejszą ofertę i większy wybór. Seat Leon ST jest udanym kombi o miłej dla oka stylistyce, przeznaczonym dla tych, którzy wyżej od komfortu podróżowania cenią precyzję prowadzenia, szczególnie z mocnym silnikiem. Auto jest ciekawą alternatywą dla bratnich konkurentów z koncernu Volkswagena.

Gaz

Dynamiczny wygląd, świetne prowadzenie na dobrej jakości drogach

Hamulec

Niski komfort na nierównościach, średniej wielkości bagażnik, wysokie ceny bogatszych wersji

Seat Leon ST | Kompendium . . ZOBACZ TAKŻE:

Więcej o:
Copyright © Agora SA