Sergio Marchione ma poważny problem z rynkiem europejskim. Ma też plan, jak sobie z tym problem poradzić i w końcu wygenerować zysk na Starym Kontynencie. Polega on na "zracjonalizowaniu" palety marki Fiat oraz zwiększeniu liczby modeli oferowanych przez Alfę Romeo i Maserati, co pozwoli wygenerować zyski z tych marek. Do 2016 roku koncern zamierza zaprezentować 20 nowych modeli, z czego aż 8 ze znaczkiem Alfy Romeo.
Paleta Fiata ma skupić się na rodzinach modeli Panda i 500. Fiat Panda oferowany jest jako hatchback, Trekking i 4x4. Prawdopodobnie do tej rodziny dołączy "Panda XL", czyli mały crossover, coś na kształt Volkswagena Taigun Concept. Następca kompaktowego Fiata Bravo określany jest jako "Panda XXL" i także będzie crossoverem.
Rozrośnie się także rodzina 500-ki. Obok modeli 500, 500C, 500L, 500L Trekking i 500L Living w ofercie w 2015 roku pojawi się długo oczekiwany crossover 500X. Zastąpi on produkowanego wspólnie z Suzuki Fiata Sedici, ale także Punto, które nie będzie mieć formalnego następcy. Dobra wiadomość dla tyskiej fabryki. Fiat planuje debiut pięciodrzwiowej 500-ki, której produkcja trafi do Polski.
Wygląda na to, ze Fiat zamierza być jak Mini, które wokół sukcesu jednego modelu sprzed lat zbudowało współczesny wizerunek marki.
Prezentacja sedana o nazwie Ghibli okazała się dla Maserati przełomem. W 2012 roku firma sprzedała 6,2 tys. samochodów, a w tym roku już przyjęła 23 tys. zamówień. Na podobny, choć może nieco mniej spektakularny sukces liczy Alfa Romeo. Marce ma pomóc bateria nowych modeli, w tym Alfa Romeo 4C Spyder, czy wyczekiwana zupełnie nowa Giulia (sedan klasy średniej z tylnym napędem) spodziewana w 2016 roku.