Pierwsze zapowiedzi odrodzonego Datsuna sugerowały, że samochód będzie kosztował ok. 2 300 euro. Mowa oczywiście o rynkach rozwijających się, głównie azjatyckich, gdzie nie obowiązują surowe normy bezpieczeństwa, czy czystości spalin. Koszty opracowania i produkcji są więc znacznie niższe. Być może był to zabieg marketingowy, gdyż ostateczna cena okazała się ponad dwukrotnie wyższa. W Indiach Datsuna Go wyceniono na ok. 5 100 euro. To i tak atrakcyjna oferta, ale azjatyckim Garbusem Datsun z pewnością nie zostanie.
Na salonie samochodowym IIMS w Dżakarcie (Indonesia International Motor Show), dwa miesiące po hatchbacku Go, debiutuje bazujące na nim kombi oznaczone dodatkowym plusem w nazwie. Przy długości 3995 mm, szerokości 1635 mm i wysokości 1485 mm nadal pozostaje niewielkim autem, jednak Go+ ma coś szczególnego - trzeci rząd siedzeń. Tym samym Datsun Go+ jest autem siedmioosobowym. To główna różnica w stosunku do hatchbacka, który ma identyczne: rozstaw osi (2450 mm), szerokość i wysokość.
Za napęd odpowiada trzycylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1,2 l. Prawdopodobnie będzie to wersja znana z Micry (HR12DE), rozwijająca 80 KM. Współpracuje ona z pięciobiegową skrzynią ręczną, a napęd kierowany jest na koła przednie. Nissan nie zdradził dotąd szczegółowej specyfikacji, ale jak zapewnia sam Carlos Ghosn auto ma być wyjątkowo oszczędne.
Ile kosztuje Nissan Micra? Sprawdź
Dokładna cena nie została podana ale wiadomo, że podstawowa wersja ma kosztować poniżej miliona indonezyjskich rupii, czyli ok. 6 500 euro. To czyni go najtańszym siedmioosobowym kombi na świecie i w ogóle jednym z najtańszych kombi na rynku.
Datsun Go+ wejdzie do sprzedaży w przyszłym roku. Rynki docelowe, to oprócz Indonezji m.in. Rosja, Indie i RPA.
