Co się zmieniło? Swifta po faceliftingu można poznać m.in. po przeprojektowanym przednim zderzaku, subtelnie zmienionym grillu oraz nowym LED-owym świetle stopu nad tylną szybą. Auto otrzymało również aluminiowe obręcze kół w nowym wzorze oraz opcjonalne, LED-owe światła do jazdy dziennej, umiejscowione przy światłach przeciwmgłowych. Klienci mają też do wyboru nowy kolor nadwozia - niebieski Boost Blue. Główna zmiana w kabinie to nowa tapicerka foteli.
W Wielkiej Brytanii klimatyzacja dostępna jest w standardzie dopiero od drugiego poziomu wyposażenia. Do wyboru klienci mają dwa silniki: znane z polskich salonów benzynowe, 94-konne 1.2 oraz - nieoferowane w naszym kraju - wysokoprężne 1.3 o mocy 75 koni mechanicznych.
Myślicie o kupnie Swifta? Tu znajdziecie polskie ceny wszystkich wersji