Patrząc na nowego sedana Mazdy można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z samochodem klasy średniej. Długa maska powstała m.in. przez odsunięcie słupka A od przedniej osi i zgrabnie narysowana tylna część nadwozia nadają autu specyficznego uroku.
Sedan Mazdy będzie kierowany głównie na rynki wschodzące, jak Rosja, czy Chiny, ale także na tradycyjny rynek amerykański. Wszędzie powinien zostać doceniony rozstaw osi wynoszący 2,7 m (tak dużą odległość pomiędzy osiami w tej klasie ma jedynie Hyundai Elantra) obiecujący sporą przestrzeń wewnątrz pojazdu. Niestety póki co nie znamy pojemności bagażnika, ani dokładnych wymiarów trójbryłowej trójki.
Paleta silników będzie identyczna z tą oferowaną w hatchbacku. Do wyboru będą silniki benzynowe: 1.5 (100 KM), 2.0 (120 KM), 2.0 (165 KM) i turbodiesel 2.2 (150 KM). Na rynku amerykańskim Mazda będzie oferować dwa silniki benzynowe: 2.0 (155 KM) i 2.5 (184 KM), obydwa czterocylindrowe.