Spór pomiędzy Iberia Motor Company (importer) a Seatem (producent) trwa od wielu miesięcy. Wynikiem procesów sądowych są pustki w salonach hiszpańskiej marki. Seat chciał dystrybuować auta w Polsce za pośrednictwem Volkswagen Group Polska - w ten sposób import marek należących do koncernu Volkswagena znalazłby się w jednych rękach. Sęk w tym, że Seat wypowiedział IMC umowę przed jej wygaśnięciem, które nastąpi dopiero pod koniec przyszłego roku. To spowodowało, że polski importer wkroczył na drogę sądową. W styczniu br. Krystian Poloczek (prezes IMC) uzyskał sądowe zabezpieczenie roszczeń. Właśnie to stało się bezpośrednią przyczyną obecnej sytuacji Seata w Polsce, którego salony świecą pustkami. Jak informuje "Puls Biznesu", niebawem może się to zmienić.
W czerwcu salony Seata zaczęły informować klientów, że mogą już składać zamówienia na nowe samochody. Ich sprowadzaniem zajmuje się nie IMC, a Volkswagen Group Polska. Na razie nie ma nowych umów dilerskich, bo wciąż obowiązują te zawarte z IMC, ale dilerzy działają na podstawie umów o współpracę. Z punktu widzenia klienta, nie ma to jednak żadnego znaczenia.
Fakt, że importem Seatów zajął się VWGP nie oznacza wcale, że to koniec zamieszania, bo IMC wciąż prowadzi oficjalną stronę Seata w Polsce i zajmuje się jego PR-em oraz marketingiem.
Które modele Seata można zamawiać w Polsce? Oto cennik całej gamy
Wygląda na to, że Seat w końcu wyjdzie z impasu, w którym znalazł się w naszym kraju. Nie oznacza to wcale, że wszystko powróci do normy od razu. Strony prowadzą jednak negocjacje "w celu osiągnięcia kompromisu pozasądowego".
Źródło: "Puls Biznesu "